free templates joomla

Rory MacDonald chce być mistrzem Bellatora w dwóch kategoriach wagowych!

Rory MacDonald Podczas gali Bellator 160 w Anaheim już oficjalnie jako nowy nabytek organizacji Scotta Cokera został zaprezentowany Rory MacDonald (18-4 MMA, 0-0 BMMA). Przejście (TUTAJ LINK) byłego pretendenta do tytułu UFC w wadze półśredniej to bez dwóch zdań jedna z najlepszych pod względem sportowych transakcji w dziejach Bellatora.

Chociaż pod kątem medialności Kanadyjczyk nie jest typem osoby, która wzbudza sensacje swoimi zachowaniami czy wypowiedziami, swoją wartość regularnie potwierdza w klatce, w związku z czym fani Bellatora są podekscytowani jego angażem. W krótkiej rozmowie z Jimmy'm Smithem, komentatorem gal tej federacji, MacDonald w skrócie przybliżył kulisy zawitania do Bellatora i nie ukrywał, że ważnym czynnikiem były zarobki.

''Było wiele powodów, dla których dołączyłem do Bellatora. Złożyli mi ofertę, której nikt na świecie nie mógł przebić. Dali mi szansę, czego nikt inny dla mnie nie zrobił, wierzą tutaj we mnie i zamierzam dać wam wszystkim widowisko.''

Odnośnie najbliższych planów, pierwszym celem dla ''The Red Kinga'' jest odebranie Andrey'owi Koreshkovowi tytułu w wadze półśredniej. Jak uda mu się to zrealizować, zamierza rozpocząć marsz po drugi pas, w limicie kategorii średniej.

''Przejmuję wszystko. Jestem królem dywizji do 170 funtów, idę po Koreshkova i jego pas. A potem, wezmę również na swój celownik kategorię do 185 funtów.''

Nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie 27-letni MacDonald rozpocznie proces wcielania swojego ambitnego planu w życie. Wydaje się, że do debiutu Kanadyjczyka w Bellatorze dojdzie pod koniec bieżącego roku, ewentualnie na początku przyszłego.