free templates joomla

UFC 196: Conor McGregor zastopowany przez Diaza, Miesha Tate nową mistrzynią wagi koguciej! Podsumowanie gali!

Conor McGregor vs Nate DiazWielkie rzeczy działy się podczas gali UFC 196, która odbyła się 5 marca 2016 roku w Las Vegas. Wyniki dwóch walk wieczoru z pewnością będą długo dyskutowane przez fanów MMA. W starciu, które wieńczyło ten event, Conor McGregor (19-3 MMA, 7-1 UFC) doznał swojej pierwszej porażki w oktagonie, a jego pogromcą został Nate Diaz (19-10 MMA, 14-8 UFC)!

Jest to o tyle niesamowita historia, bo przecież Diaz tę walkę przyjął z zaledwie 11-dniowym wyprzedzeniem, w związku z czym przeprowadzono ją w limicie wagi półśredniej. Mimo tego, był świetnie przygotowany do tego boju, a podczas ostatnich, najbardziej szalonych dni w swojej karierze, nie pozwolił McGregorowi na to, żeby ten wszedł do jego umysłu poprzez tzw. ''trash talk''. Zresztą, fighter ze Stockton nie pozostawał dłużny Irlandczykowi w tego typu komentarzach.

Przechodząc do samej konfrontacji, od początku obaj ruszyli na siebie z wymianami uderzeń. Biorąc pod uwagę obrażenia, po pierwszej rundzie bardziej ucierpiał młodszy z braci Diaz. W drugą dobrze wszedł McGregor, aczkolwiek Amerykanin nie pozostawał daleko w tyle. Sytuacja diametralnie się zmieniła, gdy Diaz ulokował na szczęce przeciwnika silny lewy bezpośredni, a ten wyraźnie wstrząsnął McGregorem. Od tej chwili ''The Notorious'' został zepchnięty do obrony i próbował ratować się pójściem do parteru. Diaz jednak znakomicie go skontrował, zdobył jego plecy i poddał duszeniem!

Mistrz wagi piórkowej UFC musiał przełknąć gorycz premierowej klęski w tej organizacji, ale trzeba przyznać, że uczynił to z dużą pokorą. Ponadto, obaj fighterzy, którzy przez ostatnich kilka dni obrzucali się przeróżnymi wyzwiskami, już po walce okazali sobie wzajemny szacunek. Największa marketingowa gwiazda UFC w osobie McGregora poległa. Czy to oznacza, że rozpocznie się teraz wszechobecna ''moda na Nate'a Diaza''? Być może, bo oprócz umiejętności, zarówno tych stójkowych jak i parterowych, posiada też tak bardzo pomocny we współczesnym MMA cięty język. Otwierają się teraz przed nim ciekawe perspektywy i być może otrzyma potyczkę o pas w swojej optymalnej kategorii wagowej, czyli w lekkiej.

Dużo emocji dostarczył pojedynek o tytuł mistrzyni UFC w wadze koguciej. Holly Holm (10-1 MMA, 3-1 UFC) nie nacieszyła się długo pasem i musiała go oddać w ręce Mieshy Tate (18-5 MMA, 5-2 UFC). Pierwsza runda była dość spokojna, żadna z pań nie chciała podejmować zbyt dużego ryzyka i odkrywać się. Drugie starcie należało do Tate. ''Cupcake'' potrafiła sprowadzić mistrzynię do parteru, gdzie mocno rozbijała ją uderzeniami i łokciami z góry. Była również blisko wyciągnięcia udanego duszenia, ale ''The Preacher's Daughter'' wytrzymała. Trzecia i czwarta runda to stosunkowo wyrównana rywalizacja w stójce, choć wydaje się, że nieco lepiej w tych rundach radziła sobie Holm.

Prawdopodobnie obrończyni tytułu na piątą rundę wychodziła prowadząc na kartach punktowych. Do pewnego momentu wszystko przebiegało po jej myśli, aż Tate poszła mocno po obalenie. Holm się wyrywała, ale zawzięta pretendentka dopięła swego, a po chwili Tate poszła po plecy rywalki. Mistrzyni starała się już zrzucić, lecz Tate nie zamierzała wypuścić wielkiej szansy z rąk. Holm odpłynęła po duszeniu, a Tate mogła świętować zwycięstwo nad do tej pory niepokonaną w MMA przeciwniczką i zdobycie pasa mistrzowskiego UFC!

Dwie konfrontacje w kategorii półciężkiej rozstrzygały się werdyktami sędziowskimi. W jednej z nich triumfował Ilir Latifi (12-4 MMA, 5-2 UFC), pewnie pokonując Giana Villante (14-7 MMA, 4-4 UFC). Zawodnik ze Szwecji z każdą rundą powiększał swoją przewagę dzięki swoimi zapasom i mocnym ciosom. Podobnie miała się rzecz z Corey'em Andersonem (8-1 MMA, 5-1 UFC), który wygrał z Tomem Lawlorem (10-6 MMA, 6-5 UFC). O ile ten drugi lepiej zaczął, to dalsza część walki należała już zdecydowanie do Andersona.

Główną kartę zaczął bój w wadze koguciej kobiet. Do Amandy Nunes (12-4 MMA, 5-1 UFC) należały dwie pierwsze rundy. Zwłaszcza odnosi się do rundy nr 2, kiedy to Brazylijka zdominowała Valentinę Shevchenko (12-2 MMA, 1-1 UFC) w parterze, mocno ją rozbijając i mając okazję na duszenie. Dopiero w trzeciej rundzie Shevchenko ruszyła do ataku. Peruwianka z kirgiskim rodowodem punktowała wówczas oponentkę swoimi technikami Muay Thai, miała także przez chwilę Nunes na ziemi. Zabrakło jej jednak konsekwencji, żeby pokusić się o wygraną przed czasem. Wobec tego na punkty wygrała Nunes, licząca teraz na walkę o pas.

Nie było niespodzianek przy bonusach. Aż o 100 tys. dolarów z samego ich tytułu wzbogacił się Nate Diaz, ponieważ po pierwsze jego starcie z Conorem McGregorem uznano za najlepszą walkę gali, a po drugie doceniono także jego indywidualny występ. Druga nagroda za ''Performance of the Night'' powędrowała do Mieshy Tate. W MGM Grand Garden Arena galę UFC 196 oglądało 14 898 widzów, którzy na bilety wydali łącznie 8,1 mln dolarów.

Komplet wyników:

Karta wstępna
66,2 kg: Teruto Ishihara (Japonia) pokonał Juliana Erosę (USA) przez KO (uderzenia) w 2 rundzie (0:34 min)
70,8 kg: Jason Saggo (Kanada) pokonał Justina Salasa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:31 min)
70,8 kg: Diego Sanchez (USA) pokonał Jima Millera (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
66,2 kg: Darren Elkins (USA) pokonał Chasa Skelly'ego (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-27, 30-26)
84,4 kg: Vitor Miranda (Brazylia) pokonał Marcelo Guimaraesa (Brazylia) przez TKO (wysokie kopnięcie i uderzenia) w 2 rundzie (1:09 min)
77,6 kg: Nordine Taleb (Francja) pokonał Ericka Silvę (Brazylia) przez KO (uderzenia) w 2 rundzie (1:34 min)
77,6 kg: Siyar Bahadurzada (Afganistan) pokonał Brandona Thatcha (USA) przez poddanie (duszenie trójkątne rękoma) w 3 rundzie (4:11 min)

Główna karta
61,7 kg: Amanda Nunes (Brazylia) pokonała Valentinę Shevchenko (Peru/Kirgistan) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-27, 29-27)
93,4 kg: Corey Anderson (USA) pokonał Toma Lawlora (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
93,4 kg: Ilir Latifi (Szwecja) pokonał Giana Villante (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)

Walka o mistrzostwo UFC w wadze koguciej kobiet
61,2 kg: Miesha Tate (USA) pokonała Holly Holm (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 5 rundzie (3:30 min)

Walka wieczoru
77,6 kg: Nate Diaz (USA) pokonał Conora McGregora (Irlandia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (4:12 min)