free templates joomla

Glory 28: Verhoeven obronił pas mistrza! Wyniki

Glory 28Największym światowym wydarzeniem sportów walki tego weekendu była kickboxerska gala Glory 28, która odbyła się w Paryżu we Francji, w sobotę 12-go marca. Wydarzeniem paryskiej imprezy były trzy walki o pasy mistrzów i turniej wagi lekkiej do 70 kg. W najważniejszej z nich o tytuł w wadze ciężkiej walczyli aktualny mistrz Rico Verhoeven (47-8-1 KB, 11-1 GLORY) z Holandii i Chorwat Mladen Brestovac (49-11-1 KB, 1-2 GLORY).

Trzeba przyznać, że był to jeden z najnudniejszych main eventów w historii słabnącej z roku na rok organizacji, która grupuje niekoniecznie najlepszych zawodników, za to jest przywiązana do tych samych od lat nazwisk plus zaproszenia "gwiazd" wątpliwego autoramentu.

W tej galerii "asów" pretendujących do pasa wagi ciężkiej Mladen Brestovac "pasował jak ulał" i nie jest to absolutnie złośliwość a stwierdzenie faktów. Dowody? Od marca 2014, lista jego zwycięstw zawiera tak wielkie nazwiska jak Wiesław Kwaśniewski, Colin George, Tomaž Simonič czy Tomas Pakutinskas. Co one mówią przeciętnym kibicom? Nic, bo nic nie znaczą i nie będą nigdy znaczyć. Dodatkowo kilka miesięcy wstecz Brestovaca znokautował poprzedni pretendent - Benjamin Adegbuyi. I tyle w tym temacie.

W temacie "mistrza Glory" wystarczy zaś powiedzieć, że w ubiegłym roku "wielki mistrz" został znokautowany przez przeciętnego Białorusina Andreya Gerasimchuka na gali Kunlun Fight 15. Dlaczego nie zaproszono Gerasimchuka do rewanżu? To pytanie retoryczne i pokazuje dlaczego MMA podbija świat a Kickboxing staje się niszowym sportem po kilkudziesięciu latach istnienia. Zapewne następnym pretendentem do pasa Glory będzie Wiesław Kwaśniewski, co może przekroczyć granice śmieszności.

Sama walka była nudna jak flaki z olejem. Ociężały Brestowac nawet nie udawał w pierwszej rundzie, że chce zdobyć pas. Dopiero w drugiej kiedy lekkie ciosy mistrza zaczęły powodować ból zdenerwował się i próbował je oddawać. Odwagi starczyło na parę przyspieszeń. I tyle z tego było efektu, "co kot napłakał". Mistrz pozostał mistrzem i zapewne pozostanie do końca organizacji przy takim "fachowym matchmakingu". Niestety Glory jest "tonącym okrętem" a takie walki mistrza wagi ciężkiej ciągną ten okręt na dno.

Nieco lepiej wypadło odebranie pasa Glory w wadze cruiser mistrzowi Saulo Cavalari (59-4, 49 KO) z Brazylii przez 24-letniego Rosjanina Artema Vakhitova (16-5, 6 KO). Był to udany rewanż za walkę sprzed roku na Glory 20 w Dubaju, gdzie sędziowie zadecydowali o zwycięstwie Cavalari. Teraz Vakhitov błyszczał na tle słabiutko prezentującego się mistrza walczącego nierówno i zrywami. Ostatecznie to jego uznano za zwycięzcę i nie ma co do tego wątpliwości, że słusznie. W tej wadze również niestety najepsi zawodnicy są poza organizacją Glory.  Pas obronił Ukrainiec Serhiy Adamchuk (32-5, 14 KO), który wypunktował przereklamowanego Mosaba Amrani (55-11-4, 18 KO). Kolejny raz okazało się, że wschód Europy tak często pomijany przy najwiekszych imprezach Glory, ma znacznie lepszych zawodników niż holenderskie szkoły.

Klasą dla siebie był Taj Sitthichai Sitsongpeenong (108-29-5 KB, 4-1 GLORY), który wygrał turniej mający wyłonić pretendenta do walki o pas będący w posiadaniu pupilka organizacji Glory, Robina van Roosmalena. Taj w finale pokonał Marata Grigoriana (44-8-1 KB, 2-3 GLORY) a wcześniej Davita Kiria (25-11 KB, 5-5 GLORY). Teraz czas na rewanż z Roosmalenem, mocno faworyzowanym przez ludzi zarządzających Glory, z których główny matchmaker jest jego byłym trenerem w klubie Golden Glory.

Komplet wyników:

Superfight Series
65 kg: Eddy Nait Slimani (Francja) pokonał Maykola Yurka (Brazylia) przez decyzję 3-0
70 kg: Josh Jauncey (Kanada) pokonał Johan Tkaca (Francja) przez TKO w 2 rundzie
85 kg: Jason Wilnis (Holandia) pokonał Filipa Verlindena (Belgia) przez decyzję 3-0
+95 kg: Xavier Vigney (USA) pokonał Freddy Kemayo (Francja) przez decyzję 3-0

Walka o mistrzostwo GLORY w wadze piórkowej

65 kg: Serhiy Adamchuk (Ukraina) pokonał Mosaba Amrani (Maroko) przez decyzję 3-0 (49-44 x 3)

Walka o mistrzostwo GLORY w wadze półciężkiej

95 kg: Artem Vakhitov (Rosja) pokonał Saulo Cavalari (Brazylia) przez decyzję 3-0 (49-46, 50-45, 50-45)

Półfinały turnieju w wadze lekkiej
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał Davita Kiria (Gruzja) przez decyzję 3-0
70 kg: Marat Grigorian (Armenia) pokonał Anatoly Moiseeva (Rosja) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)

Superfight
77 kg: Cedric Doumbe (Francja) pokonał Murthela Groenharta (Surinam) przez decyzję 3-0 (29-27, 30-26, 30-26)

Finał turnieju w wadze lekkiej
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał pokonał Marata Grigoriana (Armenia) przez decyzję 3-0

Walka o mistrzostwo GLORY w wadze ciężkiej
+95 kg: Rico Verhoeven (Holandia) pokonał Mladena Brestovaca (Chorwacja) przez decyzję 3-0 (49-46, 50-45, 50-45)