free templates joomla

UFC: Rashad Evans vs Daniel Cormier?

Rashad Evans vs Daniel CormierSzefostwo Ultimate Fighting Championship widzi jako kolejnego rywala dla byłego mistrza wagi półciężkiej Rashada Evansa (19-3-1), niepokonanego w wadze ciężkiej zapaśnika Daniela Cormiera (13-0). Ten ostatni od dłuższego czasu zapowiada przejście do wagi półciężkiej, ale ewidentnie liczy od razu na walkę o pas mistrza z Jonem Jonesem, najlepszym zawodnikiem MMA bez podziału na wagi. Ten ostatni nie chce od razu słyszeć o takim rozwiązaniu, ale proponuje, by Cormier się przetestował w jednej lub dwóch walkach w tej kategorii. Być może tak się stanie i przypuszczalnie może do takiej walki dojść. Warunkiem jest mocna redukcja wagi Cormiera, który waży 102 kg obecnie.

Na pytanie, czy zdaniem Evansa, Cormier zmieści w limicie wagi półciężkiej, Evans odpowiedział twierdząco: "tak, myślę, że będzie w stanie pozbyć się wagi poprzez dietę. Myślę, że dziś nie jest to ten sam zawodnik, jakim był w tamtych czasach, kiedy występował na Igrzyskach Olimpijskich. Dziś jest bardziej zdyscyplinowany" - powiedział Rashad o potencjalnym rywalu. Wbrew pozorom nie będzie to łatwe a odchudzony Cormier, wcale nie musi być tak groźny jak w kategorii ciężkiej, gdzie odstaje warunkami fizycznymi, ale nadrabia szybkością i zbilansowaniem stójki i parteru, do którego zresztą niezbyt chętnie schodzi a i do którego także niechętnie idą jego rywale.

Były mistrz turnieju wagi ciężkiej Strikeforce jakim był Daniel Cormier stoczył dopiero dwie walki w UFC - przeciwko Frankowi Mirowi (16-8) i Royowi Nelsonowi (19-9) i w obu przypadkach odniósł zwycięstwo poprzez jednogłośną decyzję. Rashad Evans z kolei, także wygrał dwie ostatnie walki przez dyskusyjną decyzję nad Danem Hendersonem (29-11) i przed czasem z Chaelem Sonnenem (28-14-1). Jest byłym mistrzem UFC a pas stracił bezpowrotnie z Lyoto Machidą. Miał szansę go odzyskać z Jonem Jonesem, ale niestety, młodszy partner treningowy z teamu Grega Jacksona pokazał mu miejsce w szeregu. Walka z Cormierem może ponownie dać mu szansę na rewanż z "Bonesem". Dokładnie tak samo myśli Cormier, który chyba nie ma co liczyć od razu na "bonus" walki o pas z Jonesem.