Podczas czwartkowej konferencji prasowej przed debiutem nowej organizacji mistrza UFC Khabiba Nurmagomedova (29-0 MMA, 13-0 UFC, padło wiele pytań ze strony rosyjskiej prasy na temat ewentualnego powrotu do walk, z których wycofał się po gali UFC 254 w październiku 2020, gdy udusił Justina Gaethje na pożegnanie Ultimate Fighting Championship.

Khabib dość jasno wyjaśnił, iż wracać nie zamierza i chce dotrzymać słowa, ale dziennikarze łapali się każdego punktu zaczepienia, by sprowokować do dania nadzieji na wielki comeback. Awarski wojownik powiedział, że nie ma problemu z dotrzymaniem słowa, ale kiedy padła kwota 100 mln dolarów za walkę, wtedy orzekł, iż mógłby być to problem, co rozbawiło salę.

Khabib powiedział też, iż z Daną White'm ostatni raz rozmawiał w październiku po walce i do tej pory nie było mowy o propozycjach. Pytania o to, czy walczyłby ze zwycięzcą walki Dustin Poirier kontra Conor McGregor, skwitował, iż ze sportowego punktu widzenia te walki nie mają dla niego sensu. Po tym właśnie padła informacja o wspomnianych 100 mln dolarów i dylemacie jaki miałby w przypadku realnej propozycji. Tym nie mniej podtrzymał swoją deklarację słowami: "Jeśli ty zawieszasz karierę, to zawieszasz".

Khabib stał się promotorem wydarzenia Eagle Fighting Championship, którą wykupił i przemianował z imprezy Gorilla Fighting Championship (GFC). Konferencja związana była z jej debiutem w nowej wersji i nowym właścicielem. Khabib uznał poprzednich mistrzów organizacji.