Ze zmiennym szczęściem walczyli brazylijscy zawodnicy znani z polskich aren na rosyjskiej gali organizacji Russian Cagefighting Championship. Podczas gali RCC 6 Shlemenko vs Andrade w Czelabińsku walczyło dwóch zawodników, którzy odgrywali znaczącą rolę w polskich arenach. Jako pierwszy wystąpił znany z Fight Exclusive Night 14, Joilton "Peregrino" Santos (30-7), który na punkty pokonał Rosjanina Artura Karavaeva (11-6).

Brazylijczyk ma 6 zwycięskich walk z rzędu, ale od czasu pokonania Romana Szymańskiego nie walczył już w wadze lekkiej (70,3 kg) a wyłącznie w półśredniej (77,1 kg). Także w Rosji. To był jego czwarty występ w tym kraju i pierwsze zwycięstwo. Pojedynek wygrał dzięki konsekwentnym zapasom, którymi sprowadzał i kontrolował Rosjanina.

Gorzej poszło wskazywnemu przez kibiców jako kandydat do walki o pas wagi półciężkiej KSW, Wagnerowi Prado (15-4). 31-latek zaryzykował starcie w wadze ciężkiej a jego rywalem był były zapaśnik Anton Vyazigin (13-3) zwany "Czerepowskim Gigantem", bo pochodzacym z portu Czerepowiec przy Wołżańsko-Bałtyckiej Drodze Wodnej. Potężnie zbudowany Rosjanin konsekwentnie pracował i w trzecim starciu przełamał byłego weterana UFC i m.in. pogromcę supergwiazdy Johnny'ego Walkera. Serią uderzeń w tzw. krucyfiksie Rosjanin zakończył walkę, którą wygrał dzięki sprowadzeniom.

Podczas gali wystąpiło, aż 5 Brazylijczyków, ale wygrał tylko były mistrz FEN. W walce wieczoru były mistrz Bellator MMA w wadze średniej i zarazem jeden z najbardziej doświadczonych rosyjskich zawodników Alexander Shlemenko (59-12) pokonał innego Brazylijczyka Viscardi Andrade (20-6) przez nokaut w trzecim starciu.