Dana White, prezes UFC, w rozmowie dla telewizji Fox Sports wypowiedział się na temat najpopularniejszego zawodnika walczącego dla jego organizacji, a więc Conora McGregora (21-3 MMA, 9-1 UFC). Udzielił m.in. informacji dotyczącej tego, kiedy można spodziewać się następnego pojedynku z jego udziałem.

Według niego Irlandczyk zamierza sobie zrobić dłuższą przerwę, co z jednej strony może być spowodowane dość napiętym grafikiem startów w mijającym już roku, z drugiej zaś chce spędzić trochę czasu z rodziną, która w maju przyszłego roku powiększy się w związku z narodzinami jego dziecka. Dlatego też zdaniem White'a weźmie sobie 10 miesięcy wolnego, a jeśli jest to okres liczony od czasu jego ostatniej walki z Eddie'em Alvarezem, to najwcześniej w oktagonie zobaczymy go w sierpniu 2017 roku.

Prezes największej organizacji MMA odniósł się również do tego, iż McGregor wciąż pokazuje się z dwoma pasami mistrzowskimi UFC, chociaż zwakował tytuł w wadze piórkowej i tak naprawdę pozostał mu jedynie pas kategorii lekkiej. White'owi to jednak nie przeszkadza.

''Nie możecie odebrać mu osiągnięcia, a on tego dokonał. Wygrał dwa pasy w tym samym czasie, dzierżył oba jednocześnie. Nikt przed nim tego nie dokonał. Jest jedynym, który to zrobił w historii UFC. Nikt go nie pokonał, po prostu zwakował tytuł. Więc jeśli wciąż uważa siebie za podwójnego mistrza, to może tak czynić.''

Co ciekawe, niedługo później na słowa White'a zareagował Nate Diaz, a więc fighter, z którym McGregor stoczył w tym roku dwie emocjonujące batalie. On również ogłosił, że zamierza odpocząć od walk na okres 10 miesięcy. Nie jest tajemnicą, że fighter ze Stockton liczy na trzecią konfrontację z ''The Notoriousem'', ale wydaje się jednak, że po powrocie do klatki Irlandczyk będzie bronić tytułu w limicie 155 funtów (70,3 kg).