free templates joomla

Chael Sonnen wraca do MMA i przechodzi do Bellatora!

Chael SonnenPo trzech latach przerwy i ogłoszonym zakończeniu kariery, do gry powraca Chael Sonnen (29-14-1 MMA, 0-0 BMMA). Były pretendent do tytułów mistrzowskich UFC w wagach średniej i półciężkiej związał się kontraktem z największym konkurentem tej federacji, a więc z Bellatorem.

''The American Gangster'', jak nazywany jest 39-letni fighter, zamierza sprostać rozmaitym wyzwaniom, stąd też zadeklarował, że możemy go zobaczyć w kilku kategoriach wagowych: średniej, półciężkiej, a nawet i ciężkiej.

''Stale jestem zaskakiwany przez produkt i otoczkę, jakie Bellator daje fanom. Nie jestem nawet blisko zakończenia kariery i idę po wszystkich, nieważne gdzie. Nie będę przypisany do jednej kategorii wagowej, będę walczyć w ''wadze gangsterskiej'' i nikt nie jest bezpieczny.''

Swojego nowego pracownika pochwalił prezes Bellatora, Scott Coker. Widzi on wiele interesujących możliwości, które umożliwia jego organizacji angaż powszechnie znanego w środowisku Sonnena i zamierza doprowadzić do kilku ciekawych pojedynków z jego udziałem.

''Chael to niesamowity zawodnik, który startuje na najwyższym poziomie. Wiem, że będzie to kontynuować w Bellatorze. Kiedy przechodziliśmy przez proces zatrudnienia go, Chael był nieugięty w tym, iż chce rywalizować w trzech różnych dywizjach wagowych. Ma niedokończone sprawy z Wanderlei'em Silvą, lecz chce także zmierzyć się z gościami takimi jak Tito Ortiz, Fedor Emelianenko czy nawet Rory MacDonald w wadze średniej. Każdą z tych walk byłbym bardzo skłonny obejrzeć, więc mam nadzieję, iż uda się je zestawić i zaczniemy to robić jeszcze przed końcem tego roku.''

Sonnen w równym stopniu zdobył sobie rozgłos nie tylko za sprawą udanych występów w klatce, gdzie pokonywał chociażby Yushina Okami'ego, Michaela Bispinga czy Mauricio Ruę, ale i poprzez obraźliwe komentarze kierowane pod adresem swoich przeciwników, a także wpadki dopingowe. Ta kontrowersyjna postać z pewnością uczyni organizację Bellator MMA jeszcze bardziej barwną, a pod względem marketingowym zatrudnienie Sonnena wygląda na strzał w dziesiątkę i kolejny znaczący sukces Scotta Cokera.