free templates joomla

KSW 84: Phil De Fries obronił pas wagi ciężkiej! Wyniki & Video

Phil De FriesW sobotę 15-go lipca w hali Polsat Plus Arena w Gdyni odbyła się gala KSW 84: De Fries vs. Bajor z walką wieczoru, której stawką był pas wagi ciężkiej. Obrońcą tytułu był Anglik Phil De Fries (24-6 MMA, 9-0 KSW) a pretendentem polski fighter i były mistrz konkurencyjnej FEN Szymon Bajor (24-10 MMA, 2-2 KSW) z podkarpackiego Rzeszowa.

37-letni De Fries po raz ósmy bronił pasa zdobytego podczas KSW 43 w kwietniu 2018 roku we Wrocławiu z Michałem Andryszakiem. Wtedy zdobył pas wakujący a potem obronił go po raz pierwszy z długoletnim mistrzem Karolem Bedorfem w Londynie na KSW 45.

W Gdyni stało się to po raz kolejny. Dodatkowo w imponującym stylu. Pod koniec drugiej rundy Rzeszowianin odpłynął po duszeniu zza pleców choć bronił się dzielnie pod ciężarem Anglika. Miał nawet kilka trafień w stójce na początku walki, ale to było wszystko na co pozwolił mu De Fries.

Były rywal De Friesa i pretendent numer jeden Darko Stošić (18-6 MMA, 5-1 KSW) z Serbii, poradził sobie w trudnym boju ze Słowakiem Štefanem Vojčákiem (6-1 MMA, 0-1 KSW) z Octagon Fighting Academy Bratislava. To był trudny pojedynek nie tylko z uwagi na gabaryty dwumetrowego "Mutanta", ale także z powodu jego całkiem dobrych umiejętności. Ostatecznie, Serb znokautował dwoma ciosami Słowaka w trzeciej rundzie.

Najlepszy pojedynek był udziałem Cezarego Kęsika (13-4 MMA, 3-4 KSW) i Damiana Janikowskiego (9-5 MMA, 9-5 KSW). O ich pojedynku mówiło się od 2019 roku, kiedy to Kęsik jako niepokonany zawodnik trafił do KSW. Teraz walka nic nie straciła na atrakcyjności, bo obaj są popularnymi postaciami w KSW. Janikowski nie zostawił wątpliwości, że jest świetnie przygotowany i ma dobry plan na tą walkę. Dobrze radził sobie w stójce scinając z nóg dwukrotnie Kęsika. Kontrolował walkę i dołożył sporo efektownych zapaśniczych rzutów - jak przystało na brązowego medalistę olimpijskiego (IO 2012 Londyn). Werdykt był oczywisty i Janikowski odniósł jedno z największych swoich zwycięstw w KSW.

Problemów z wygranymi nie mieli też dwaj przedstawiciele Mighty Bulls Gdynia Sebastian Przybysz (12-3 MMA, 9-2 KSW) i Bartosz Leśko (13-3-2 MMA, 2-1 KSW), którzy zmusili swoich rywali do poddania. Do kompletu zabrakło wygranej Krystiana Kaszubowskiego (10-4 MMA, 5-4 KSW), który nieznacznie uległ ciemnoskóremu Henry Fadipe (14-10-1 MMA, 2-1 KSW) z Fantom Dublin.

Komplet wyników:

Karta wstępna
61,7 kg: Patryk Chrobak (Team Showtime Bilesko-Biała) vs Miłosz Melchert (Mataleo Słupsk) - No Contest w 1 rundzie (2:45 min)
84,3 kg: Damian Mieczkowski (Berserker's Team Kołobrzeg) pokonał Borysa Dzikowskiego (Puncher Wrocław) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-26, 30-26)
61,7 kg: Gustavo Oliveira (Brazylia/Fight Ieaste Reborn) pokonał Bruno Augusto dos Santos (Brazylia/Chute Boxe Diego Lima) przez TKO (kontuzja) w 3 rundzie (1:52 min)

Karta główna
66,2 kg: Damian Stasiak (Octopus Łódź) pokonał Pascala Hintzena (Niemcy/Pantarei Aachen) przez poddanie (trójkąt nogami) w 1 rundzie (2:50 min)
77,6 kg: Henry Fadipe (Irlandia/Fantom Gym Dublin) pokonał Krystiana Kaszubowskiego (Polska) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
84,3 kg: Bartosz Leśko (Mighty Bulls Gdynia) pokonał Nemanję Nikolića (Serbia) przez poddanie (duszenie zza plecow) w 1 rundzie (4:40 min)
120,6 kg: Darko Stošić (Serbia) pokonał Štefana Vojčáka (Słowacja/Octagon Fight Academy) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (2:34 min)
84,3 kg: Damian Janikowski (Nemesis Team) pokonał Cezariusz Kęsika (Polska) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
61,7 kg: Sebastian Przybysz (Mighty Bulls Gdynia) pokonał Islama Djabrailova (Niemcy/Fightschool Hannover) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 3 rundzie (1:21 min)

Walka wieczoru
120,2 kg: Phil De Fries (Anglia) pokonał Szymona Bajora (Polska) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (4:57 min)

Autor: Tomasz Majewski