26 letnia polska mistrzyni świata i Europy Muay Thai, kontynuująca równolegle karierę w MMA, Joanna Jędrzejczyk (4-0) z Olsztyna, wygrała swoją czwartą zawodową walkę pokonując Rosjanką Julię Berezikovą (7-4) jednogłośną decyzją sędziów.  Pojedynek odbył się w stolicy Rosji, Moskwie na gali Fight Nights "Battle of Moscow 12" w czwartek 20 czerwca.

Faworytką starcia była 29 letnia Berezikova, która aktualnie mieszka w Moskwie i ma już podpisaną umowę z ameryakńską organizacją Bellator FC. Rosjanka ma debiutować latem za oceanem a walka z Jędrzejczyk miała być formalnym przypieczętowaniem jej kontraktu z BFC. W trakcie walki okazało się jednak, że to Polka rozdaje karty w oktagonalnej klatce, jaka pierwszy raz pojawiła się na gali Fight Nights.

Joanna nie przelękła się dwukrotnej mistrzyni Rosji w Jiu-Jitsu, Walce Wręcz i Sambo. Seriami uderzeń kończonych niskimi kopnięciami zdobywała punkty i przewagę. Berezikowa pogubiła się kompletnie i nie potrafiła obalić Polki, która potrafiła wstać po próbie rzutu i zdobyć przewagę. Jedynie w drugiej rundzie Berezikova próbowała poddania będąc z dołu. Raz także przechwyciła nogę i chciała założyć dźwignię na nogę, ale na próbie się skończyło, bo Jędrzejczyk była czujna.

Spokój Polki i jej warsztat docenili rosyjscy komentatorzy stacji Rassija-2, informując jeszcze przed werdyktem, iż ich zdaniem nasza zawodniczka zwyciężyła. Trzech sędziów zgodnie dało 20-18 dla Joanny i po dwóch rundach Joanna mogła cieszyć się czwartą wygraną w Mieszanych Sztukach Walki.