free templates joomla

Marcin Held zwycięża w walce z Jansenem na Bellator 155! Wyniki i podsumowanie gali!

Bellator 155 Marcin Held W piątkowy wieczór w CenturyLink Arena w Boise w stanie Idaho odbyła się gala Bellator 155. Podczas gali po raz kolejny zobaczyliśmy Polaka, Marcina Helda (22-4) i co najważniejsze zawodnik z Tychów wygrał kolejną walkę pokonując na punkty Dave’a Jansena (20-4). W walce wieczoru Rafael Carvalho (13-1) po nudnej walce wypunktował weterana K-1 i MMA, Melvina Manhoefa (30-13-1).

Held niemal kompletnie zdominował pojedynek, a najsłabsza w jego wykonaniu była pierwsza runda i to wcale nie ze względu na umiejętności, ale na siły jakie rywal miał w pierwszej odsłonie. Polak pokazał wciąż poprawiającą się stójkę i kilka razy celnie trafił Amerykanina. Oprócz tego wychowanek Sławomira Szamoty dominował w parterze próbując niemal na wszystkie sposoby, nie tylko dźwigniami na nogi poddać Jansena. Jankeski wojownik okazał się jednak twardy i wytrzymał trzy rundy, chociaż w ostatecznym rozrachunku nie powinien być zadowolony z porażki. Było to jedenaste zwycięstwo w okrągłej klatce Bellatora polskiego zawodnika i pierwsze po porażce w walce o pas z Willem Brooksem.

W walce wieczoru Brazylijczyk Rafael Carvalho zapowiadał fajerwerki, jednak skończyło się na wyjątkowo nudnej walce. Obydwaj zawodnicy byli napominani przez sędziego za pasywność, jednak o wiele więcej woli walki, chociaż i tak znikomą jej ilość, przejawił broniący tytułu Brazylijczyk. W trzeciej i w czwartej rundzie obalił Melvina Manhoefa, jednak owe obalenia nie miały większego znaczenia, poza punktowaniem ich na korzyść niepokonanego w Bellatorze Carvalho. Pojedynek był bardzo nieczysty, były kolana w krocze oraz palce w oczach. Sędziowie niejedno głośnie opowiedzieli się za broniącym tytułu mistrzem i każdy z nich punktował 48-47, raz dla Holendra i dwa razy dla Carvalho.

Na szczęście show od absolutnej katastrofy uratował były mistrz dywizji piórkowej Bellatora, Pat Curran (22-7), który niemal znokautował w pierwszej rundzie Georgiea Karakhanyana (24-6-1). Pojedynek był zdecydowanie jednym z najbardziej atrakcyjnych na całej gali i najlepszym pojedynkiem karty głównej. W trzeciej rundzie przewaga należała do Karakhanyana, który próbował poddać przeciwnika duszeniem trójkątnym rękoma, jednak Amerykanin pozostał niewzruszony na tą technikę. Sędziowie zgodnie opowiedzieli się za Curranem w stosunku 29-28.

W innych walkach karty głównej Alexis Dufresne niespodziewanie poddała dźwignią na łokieć z duszenia trójkątnego nogami byłą mistrzynię Strikeforce, Marloes Coenen (23-7). Alexis zastąpiła na krótko przed galą Julię Budd i jak się okazało było to jednak wartościowe zastępstwo.

W wadze ciężkiej Augusto Sakai (9-0-1) zremisował z Danem Charlesem (!6-3-1) po nieciekawej walce. Poniżej wyniki gali.

Komplet wyników:

Walka wieczoru
Pojedynek o pas mistrza wagi średniej
84 kg: Rafael Carvalho (Brazylia) pokonał Melvina Manhoefa (Holandia) przez decyzję 2-1 (48-47, 48-47, 47-48)

Karta główna
66 kg: Pat Curran (USA) pokonał Georgia Karakhanyana (USA/Armenia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
120 kg: Dan Charles (USA) zremisował z Augusto Sakaiem (Brazylia) po decyzji sędziów (28-28, 28-28, 30-26)
67,5 kg: Alexis Dufresne (USA) pokonała Marloes Coenen (Holandia) przez poddanie (dźwignia na łokieć z trójkąta) w 1 rundzie (4:33 min)
120 kg: Chase Gormley (USA) pokonał Joey’a Beltrana przez decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)

Pozostałe walki
70 kg: Marcin Held (Polska) pokonał Dave’a Jansena (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)
61 kg: Casey Johnson (USA) pokonał Brendoan Raftery’ego (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (1:16 min)
61 kg: Joe Hamilton (USA) pokonał Tylera Freemana (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (0:22 min)
66 kg: Vincent Morales (USA) pokonał  Hamiltona Asha (USA) przez KO (seria uderzeń) w 3 rundzie (2:32 min)