W miniony weekend federacja IBJJF zorganizowała największy ze swoich eventów i drugi pod względem prestiżu turniej. Mowa oczywiście o Mistrzostwach Panamerykańskich IBJJF. Wychowanka Zbigniewa Tyszki, Maria Małyjasiak wygrała kategorię superciężką w dywizji brązowych pasów na tych zawodach. Polka potwierdziła tym samym, że jest najlepszą zawodniczką BJJ w naszym kraju.

Obecnie Marysia przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie trenuje BJJ razem ze swoim partnerem, świetnym trenerem i zawodnikiem, Abmarem Barbosą. Dla Polki jest to kolejny medal do kolekcji, bowiem zdobywała już medale na najbardziej prestiżowych turniejach BJJ na świecie: ADCC i Mistrzostwach Świata IBJJF oraz UAEJJ. Szczególnie krążek na ADCC świadczy o jej klasie sportowej, gdyż w tej organizacji nie ma podziału na pasy i medal może zdobyć zawodniczka posiadająca zarówno biały, jak i czarny pas. Gratulujemy Marysi sukcesu, która świetnie wypełniła lukę w damskim środowisku BJJ po Karolinie Zawodnik i Irenie Preiss udowadniając, że polskie BJJ wciąż znajduje się w światowej czołówce. Przejdźmy jednak do wyników rywalizacji czarnych pasów.

Na imprezie zabrakło kilku świetnych zawodników: Andre Galvao, Romulo Barrala, Lucasa Lepri czy Michaela Langhi. Mimo wszystko, obsada zawodów była wyśmienita i nie zabrakło świetnych pojedynków. W najlżejszej kategorii wagowej doszło do tradycyjnego pojedynku w tej wadze, czyli Caio Terra vs Bruno Malfacine. Tym razem Brazylijczyk postanowił nie pozostawiać wątpliwości i nie dawać powodu rywalowi do ciągłych narzekań na sędziów, z czego Terra jest znany, i poddał duszeniem przeciwnika.

W wadze lekko piórkowej kategorię wagową zamknęli dwaj słynni bliźniacy, Joao i Paulo Miyao. Podopieczni Cicero Costhy wygrywają wszędzie, gdzie się tylko pojawią i nie inaczej było tym razem. Oczywiście do finału nie wyszli i podzielili się medalami według własnego widzi mi się. Jest to kolejny przykład zamykania kategorii, który jest dziwny z jednej przyczyny, w BJJ nie ma uderzeń i teoretycznie walka jest bezpieczna. Z przyjemnością oglądałoby się pojedynek między braćmi Miyao, nawet nieco reżyserowany, coś na wzór walki Terra vs Glover na Metamoris, gdzie zawodnicy bawili się przez pierwszą część walki. Ewentualnie coś na wzór pojedynku Emelianenko vs Emelianenko z zawodów w Sambo.

W dywizji piórkowej triumfował wielki talent BJJ, Gianni Grippo, który w pojedynku finałowym pokonał na punkty 6-4 Osvalo Moizinho. Trzecie miejsce zajął syn jednego z liderów słynnego Alliance Team, Alexandre Paivy, Victor Genovesi.

W wadze lekkiej zabrakło ubiegłorocznych finalistów w osobach Lucasa Lepri i Michaela Langhi, przez co o medale rywalizowali inni zawodnicy. Najlepszy okazał się JT Torres reprezentujący Atos Jiu Jitsu, który w finałowej walce zdeklasował AJ’a Azagrama wygrywając z nim na punkty 10-0. Jak widać treningi pod okiem Andre Galvao procentują, tym samym USA i Brazylia mają po dwa złote medale w najbardziej prestiżowej dywizji IBJJF.

W wadze średniej zgodnie z przewidywaniami w finale spotkali się Leandro Lo i Otavio Sosa. Zawodnik Gracie Barra nie był jednak w stanie pokonać jednego z najlepszych zawodników BJJ ostatnich lat i uległ mu w finale. Szkoda, że Kron Gracie poświęcił się karierze w MMA, bo urozmaiciłby tą kategorię wagową i nie wykluczone, że stawiłby ogromny opór zwycięzcy.

Waga półciężka została zamknięta przez dwóch zawodników reprezentujących Atos Jiu Jitsu. Uważany za największy talent BJJ ostatnich lat, Keenan Cornelius i Guto Campos podzielili się bez walki medalami, zwycięzcą uznany został Amerykanin, czyli USA idą łeb w łeb w dywizji czarnych pasów na tych zawodach. Warto zaznaczyć, że trzy z czterech medali w tej kategorii wagowej trafiły do Atos, a jedynym rodzynkiem w tym składzie był Murilo Santana.

W wadze ciężkiej absolutny faworyt do złota, Lucas Leite z Checkmat zdeklasował Lucasa Rochę, wygrywając w finale na punkty z zawodnikiem Gracie Barra aż 20-2. Wynik jest imponujący, jednak brak największych gwiazd tej kategorii wagowej: Rafaela Lovato czy Andre Galvao pozwolił Leite wygrać tą kategorię, nie umniejszając oczywiście umiejętnościom zawodnika Checkmat.

W najcięższej dywizji wagowej wygrał Duńczyk, Aleksander Trans pokonując w finale Amerykanina, Jamesa Puopolo reprezentującego słynną akademię braci Ribeiro, poddając go dźwignią na kolano. Co zabawne, kilka dni wcześniej na jednym z anglojęzycznych serwisów dotyczących BJJ pojawił się film z udziałem Xande Ribeiro zatytułowany ,,Wszystko co powinieneś wiedzieć o dźwigni na kolano’’. Tym samym trans dołożył złoto do brązu w absolute, w którym przegrał z Bernardo Farią.

Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się tradycyjnie Gabi Garcia, która z zamysłem toczenia walk w MMA schudła kilkanaście kilogramów. Czekamy z niecierpliwością na debiut Marysi Małyjasiak w dywizji czarnych pasów i kolejną walkę pomiędzy Polką, a Brazylijką dominatorką w świecie BJJ. Poniżej komplet wyników w dywizji czarnych pasów.

Dywizja czarnych pasów:
57 kg: Bruno Malfacine pokonał Caio Terrę przez poddanie (duszenie)
64 kg: Joao Miyao vs Paulo Miyao – zamknięcie kategorii
70 kg: Gianni Grippo pokonał Osvaldo Moizinho na punkty
77 kg: JT Torres pokonał AJ’a Azagrama na punkty
82,3 kg: Leandro Lo pokonał Otavio Sousę
88,3 kg: Keenan Cornelius vs Guto Campos – zamknięcie kategorii
94,3 kg: Lucas Leite pokonał Lucasa Rochę na punkty
100,5 kg: Bernardo Faria vs Leo Nogueira – zamknięcie kategorii
+100,5 kg: Alexander Trans pokonał Jamesa Puopolo przez poddanie (dźwignia na kolano)
Absolute: Bernardo Faria pokonał Leandro Lo przez poddanie (duszenie)