free templates joomla

KSW 26: Michał Materla vs Jay Silva face to face w Multikinie!

KSW 26 Materla vs Silva Włodarze organizacji KSW zrezygnowali z treningu medialnego przed galą KSW 26, która w najbliższą sobotę odbędzie się na warszawskim Torwarze. Odwołanie tradycyjnej formy nie oznaczało wolnego czwartku. Zamiast treningu KSW zaprosiło fanów i dziennikarzy do Multikina w Złotych Tarasach przy ul. Złotej na spotkanie face to face Michała Materli i Jaya Silvy.

Na początku odbyła się projekcja krótkiego filmu z przygotowań mistrza KSW w wadze średniej i jego najbliższego rywala, Jaya Silvy.
Obaj zawodnicy spotkali się już dwukrotnie. Pierwszą walkę wygrał zawodnik Bersekers Team Szczecin, natomiast w drugim starciu lepszy okazał się Jay Silva, który znokautował Polaka.
W filmie widać przede wszystkim momenty po porażce z Silvą i dochodzenie do pełni sił. Michał Materla nie poddał się i wziął się za solidne treningi. Ostatnie miesiące spędził na przygotowaniach w American Kickboxing Academy w San Jose. Javier Mendez, główny trener w jednym z najlepszych klubów MMA w Stanach Zjednoczonych komplementuje "Magica" i twierdzi, że Polak bez problemu pokona swojego kolejnego przeciwnika.

KSW 26 Materla vs Silva

Po filmie prezentującym przygotowania Michała Materli do walki na KSW 26 mogliśmy obejrzeć przygotowania Jaya Silvy. Z projekcji można było dowiedzieć się, że Jay Silva spodziewa się niebawem córki, która narodzi się w terminie zbliżonym do daty gali. Wraz z Silvą pojawiła się jego rodzina, która jest bardzo ważna w życiu Angolczyka.

Po projekcji filmu obaj panowie zasiedli naprzeciw siebie i zaczęli wymieniać się uszczypliwościami przed ich trzecim starciem. Jay Silva powiedział, że nigdy więcej nie chce walczyć i ich trzeci pojedynek będzie ostatecznym. Silva odniósł się również do sytuacji, w której Polak nie podał ręki po przegranym boju. Co ciekawe Materla po chwili refleksji przeprosił swojego przeciwnika i uścisnął mu dłoń. Dobrze, że ta sprawa została ostatecznie rozwiązana i obaj zawodnicy nie żywią do siebie urazy. Niech wygra lepszy!