Mark Munoz o Bispingu: ja wolę zamiast poduszek.. młotki
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 14, sierpnia 2013
Amerykański fighter UFC wagi średniej Mark Munoz (13-3), który jest nieustannie prowokowany przez swojego najbliższego rywala, Anglika Michaela Bispinga (24-5) zabrał w końcu głos. Przypomnijmy, że słynący z "waty w rękach" Anglik jako "król lekkich uderzeń" słynie także z ciętego języka i nieustannych prowokacji wobec rywali. Munoz na pewno nie będzie tu wyjątkiem i im bliżej walki tym bardziej będzie narażony na tego typu zaczepki. Pojedynek odbędzie na gali UFC Fight Night 30 w dniu 26 października na rodzinnym gruncie Anglika w Manchesterze.
"Wiem, że Bisping wielokrotnie się o mnie wypowiadał. Ja przeprowadziłem 10-dniowy obóz zapaśniczy, który zgromadził ponad 300 zawodników. Przez cały ten czas, ludzie pisali do mnie i wysłali wszystkie te bzdury, które Bisping rozpowiada o mnie. Ale nie martwi się gadaniem. Trzymam moje rozmowy z przeciwnikami tylko na oktagon. Obiecałem, że po walce, że wpadnie w depresję, silniejszą niż kiedykolwiek. Ale to fakt, że ma poduszki zamiast pięści. Nie mógł nikogo znokautować a miał zamiar mi to zrobić? On zostanie znokautowany. Ta walka będzie jak walka na poduszki, ale ja wolę zamiast poduszek... młotki" - powiedział złowieszczo Mark Munoz, niewątpliwie rozsierdzony gadaniem elokwentnego Anglika.
"Wiem, że Bisping wielokrotnie się o mnie wypowiadał. Ja przeprowadziłem 10-dniowy obóz zapaśniczy, który zgromadził ponad 300 zawodników. Przez cały ten czas, ludzie pisali do mnie i wysłali wszystkie te bzdury, które Bisping rozpowiada o mnie. Ale nie martwi się gadaniem. Trzymam moje rozmowy z przeciwnikami tylko na oktagon. Obiecałem, że po walce, że wpadnie w depresję, silniejszą niż kiedykolwiek. Ale to fakt, że ma poduszki zamiast pięści. Nie mógł nikogo znokautować a miał zamiar mi to zrobić? On zostanie znokautowany. Ta walka będzie jak walka na poduszki, ale ja wolę zamiast poduszek... młotki" - powiedział złowieszczo Mark Munoz, niewątpliwie rozsierdzony gadaniem elokwentnego Anglika.