viagra
prescription drugs
cialis
viagra online
prescription drugs
prescription drugs
free templates joomla

UFC 166: Daniel Cormier podpisuje nieformalną zgodę na walkę z Royem Nelsonem!

Daniel CormierByły mistrz, nieistniejącej już organizacji Strikeforce, Daniel Cormier (12-0 MMA, 1-0 UFC) wykorzystał swoje umiejętności plastyczne i stworzył wstępną wersję kontraktu na walkę z Royem Nelsonem, zwycięzcą 10-go sezonu TUF'A, jednego z najbardziej niedocenianych zawodników wagi ciężkiej. Do walki w wadze ciężkiej między tymi panami miałoby dojść podczas gali UFC 166: Velasquez vs. Dos Santos 3, która odbędzie się 19-go października w Houston.

Roy Nelson (19-8 MMA, 6-4 UFC) na swoim Tweeterze stwierdził, że jest gotowy na walkę z niepokonanym zapaśnikiem. "Po co czekasz na pozwolenie wujka, Dana White'a? Jestem gotowy!"

Daniel Cormier jest jednym z najlepszych zapaśników w MMA. W organizacji UFC zadebiutował w kwietniu tego roku. W pierwszym występie przez decyzję pokonał byłego mistrza UFC, Franka Mira. Pierwotnie do pojedynku miało dojść jeszcze za czasów istnienia organizacji Strikeforce, gdzie uczestnik Igrzysk Olimpijskich z 2004-go roku był posiadaczem pasa mistrzowskiego i zwycięzcą WGP.

Roy Nelson ostatnio miewał problemy kontraktowe. Warunki, na których miałby przedłużyć umowę, z największą obecnie światową organizacją MMA, były w jego mniemaniu niewystarczające i podpisanie umowy przełożono. Czy walka z wielokrotnym mistrzem USA w zapasach i medalistą MŚ sprawi, że włodarze ugną się pod żądaniami jednego z najmniej atletycznie wyglądających zawodników na świecie? Przekonamy się w najbliższych dniach, a może tygodniach. Teraz musimy czekać na ruch ze strony włodarzy UFC i Dana White'a.

Cormier vs Nelson



Roy Nelson (19-8 MMA, 6-4 UFC) na swoim Tweeterze stwierdził, że jest gotowy na walkę z niepokonanym zapaśnikiem. "Po co

czekasz na pozwolenie wujka, Dana White'a? Jestem gotowy!"

Daniel Cormier jest jednym z najlepszych zapaśników w MMA. W organizacji UFC zadebiutował w kwietniu tego roku. W

pierwszym występie przez decyzję pokonał byłego mistrza UFC, Franka Mira. Pierwotnie do pojedynku miało dojść jeszcze za

czasów istnienia organizacji Strikeforce, gdzie uczestnik Igrzysk Olimpijskich z 2004-go roku był posiadaczem pasa

mistrzowskiego i zwycięzcą WGP.