Zawodnik American Kickboxing Academy, Gray Maynard (11-1-1 MMA, 9-1-1 UFC) zdradził, że jeśli przegrałby swoją ostatnią walkę z Clayem Guidą, do której doszło w czerwcu 2012 to najprawdopodobniej rok temu zakończyłby zawodową karierę. Na szczęście, były pretendent do tytułu w wadze lekkiej, wygrał przez niejednogłośną decyzję na gali odbywającej się w Atlantic City.
"Większość czasu ludzie narzekali na to jak walczę. Następnie sytuacja się zmieniła. Ludziom jest strasznie ciężko dogodzić. Wiem, że sport jest zbudowany głównie na emocjach. Dziękuję Bogu, że wygrałem to starcie i dalej jestem w MMA. Emerytuara? Odejście? Powiedzenie "Do widzenia"? Na pewno kiedyś to nastąpi, ale jeszcze chcę coś sobie udowodnić. Ten pojedynek, a można powiedzieć, że zwłaszcza wydanie werdyktu kosztowało mnie sporo nerwów. Stojąc na środku nie wiesz co się zaraz stanie."

Gray Maynard o walkach w UFC:

"Będąc w grze, chcę walczyć w najlepszych walkach, z najlepszymi zawodnikami. To jest prawdziwa zabawa. Teraz ekscytuję się każdym obozem, zgrupowaniem, kopnięciem, uderzeniem i tym jak dostaję :) To fajna praca. Jestem zadowolony z tego jak jest teraz. Chcę wyjść do walki i zawalczyć jak najlepiej. Chcę się bawić tym co robię, dając świetne pojedynki."

Dwukrotny pretendent do pasa UFC w wadze lekkiej, Maynard zmierzy się z T.J. Grantem (20-5 MMA, 7-3 UFC). Zwycięzca tego pojedynku dostanie prawdopodobnie szansę skonfrontowania swoich umiejętności z mistrzem, Bensonem Hendersonem.

Maynard ostatnimi czasy był zmuszony wycofać się z grudniowej walki z Joe Lauzone, gdyż doznał kontuzji kolana i musiał poddać się operacji.

"Jestem realistą. Grant cały czas siedzi w mojej głowie. Teraz koncentruję się tylko i wyłącznie na tym pojedynku. Wszystko może się zdarzyć. Kontuzje i inne rodzaje problemów. To świetna szansa dla mnie. Chcę być najlepszym zawodnikiem i on jest kolejną przeszkodą do walki z Benem. Wtedy pokonam Bensona i będę mistrzem UFC. Wierzę w to."

Maynard już dwukrotnie stawał na polu walki o pas w wadze lekkiej. W pierwszej walce sędziowie orzekli remis, pas został w posiadaniu Edgara, natomiast w starciu rewanżowym lepszy okazał się Edgar, który znokautował w czwartej rundzie swojego oponenta. Starcie na UFC 125 zostało uznane za walkę roku 2011.

"Za każdym razem, kiedy rywalizujesz na światowym poziomie to stajesz przed kolejnym poważnym wyzwaniem w twojej karierze. Każdy egzamin, do którego podchodzisz pokazuje Ci twoją prawdziwą wartość. Będę przygotowany na wszystko. Trenowałem niezwykle ciężko i będę gotowy na zwycięstwo, co później da mi walkę o pas."

Gala UFC 160 odbędzie się w sobotę, 25 maja 2013 w  MGM Grand Garden Arena w Las Vegas.