Problemy zwycięzcy turnieju K-1 WGP i zawodnika UFC w wadze ciężkiej zostały rozwiązane. Nowozelandczyk, Mark Hunt (9-7 MMA, 4-1 UFC) otrzymał wizę i będzie mógł stoczyć pojedynek z byłym mistrzem UFC, Juniorem Dos Santosem (15-2 MMA, 9-1 UFC) w ramach gali UFC 160.

Hunt miał problemy wizowe w Australii. Nie było do końca wiadome, czy uda mu się uporać z problemami przed galą, która odbędzie się w następną sobotę w Las Vegas. Najgorsze co mogłoby go teraz spotkać to zawieszenie wizy, która powodowałaby absencję "Super Samoańczyka" w najważniejszym starciu w karierze MMA.
 
UFC miała również plan B, w którym na miejsce byłego zawodnika Pride i K-1 miał wskoczyć Holender, Alistair Overeem.

Starcie Dos Santos vs. Hunt wyłoni pretendenta do tytułu w wadze ciężkiej. Hunt wygrał cztery ostatnie pojedynki, a w ostatnim pokonał przez KO, Stefana Struve i dodatkowo zainkasował bonus za nokaut wieczoru.

Hunt z pojedynku na pojedynek pokazuje, że wzrost i gabaryty nie są najważniejsze w MMA. Miejmy nadzieję, że wraz ze swoim oponentem w sobotę dadzą dobry pojedynek, który na stałe wpisze się w annały światowej historii mieszanych sztuk walki.