W UFC zrobiło się trochę jak w średniowieczu, kiedy to rycerze pojedynkowali się o rękę pięknej księżniczki.
Tym razem w XXI wieku sytuacja ma się podobnie, ale wiadomo walczy się o pieniądze.
Zawodnik walczący na co dzień w UFC, Akira Corassani (11-3, 1 NC MMA, 2-0 UFC) chce doprowadzić do swojego starcia z Conorem McGregorem (13-2 MMA, 1-0 UFC), który przebojem wszedł na salony najlepszej organizacji na światowym rynku MMA.
Corassani dał Irlandczykowi 48 godzin na to, aby przyjąć bądź też odrzucić propozycję. Do walki miałoby dojść 17 sierpnia podczas gali UFC on FOX Sports 1 w Bostonie.

"Szanuję Ciebie i Twój team, ale mam nadzieję, że przyjmiesz wyzwanie i zmierzymy się 17-go sierpnia podczas gali UFC on FOX Sports 1. Mam propozycję kontraktu. Czekam na Twoją odpowiedź do 48 godzin. Akira Corassani."

Szwed, Akira Corassani w UFC walczył tylko i wyłącznie w eventach europejskich. Debiutował na gali w Nottingham, gdzie pokonał Angdy'ego Ogle. W kolejnej walce na UFC on FUEL TV 9 zmierzył się ze znanym ostatnio z zażywania marihuany, Robbim Peraltą.

McGregor byłby na pewno najtrudniejszym rywalem w całej dotychczasowej karierze Szweda. Był mistrzem Cage Warriors w dwóch kategoriach wagowych. Po świetnym debiucie na szwedzkiej gali UFC on FUEL TV 9, znokautowaniu w ekspresowym tempie Marcusa Brimage'anie  nie pozostaje mu nic innego jak przyjąć wyzwanie Akirry.