free templates joomla

"Byłem obolały przez tydzień" - Mężczyzna uderzony przez Conora McGregora zabiera głos!

Conor McGregorStarszy 50-letni mężczyzna zaatakowany przez byłego mistrza UFC Conora McGregora w Dublinie w Irlandii, mimowolnie stał się bohaterem światowej prasy. Po ujawnieniu przez TMZ Sports szokującego, niestety niemego nagrania sytuacji, chciał zachować anonimowość. Jednak pod presją po raz pierwszy opowiedział o tym incydencie w wywiadzie dla Irish Daily Star. Powiedział, że odczuwał ból przez około tydzień po tym, jak został znienacka trafiony pięścią w twarz przez 30-latka, który na siłę chciał by napił się jego whisky.

"Poradziłem sobie z tym ciosem. Byłem obolały przez około tydzień. To mnie nie zabiło ani nic takiego. Nie lubię tego faceta. Myślę, że ma złą reputację. Jest takim trochę tyranem, tyranem z pieniędzmi" - powiedział Irlandczyk pobity przez Conora McGregora, którego ochorona błyskawicznie wywlokła z baru po incydencie. Niedawno McGregor tłumaczył się mgliście z całego incydentu, Arielowi Helwani z ESPN.

Według The Irish Sun powołującego się na irlandzką policję, Conor McGregor spotkał się potajemnie z mężczyzną, którego pobił chwilę wcześniej w pubie. Zostało to zarejestrowane, gdy zawodnik wysiadł z Land Rovera i wsiadł do taksówki, którą wezwał zmaltretowany mężczyzna. Prokurator odrzucił też inne nagranie, gdzie Conor zrzucił po incydencie t-shirt, napinając mięśnie jak do walki, co często czynił w swoich pojedynkach. Rzekomo ze względu na to, iż nie było "interakcji z mężczyzną w tym czasie". To ciekawa interpretacja prawna. 

Policja bada sprawę napaści, a Conor McGregor musi stawić się w sądzie, aby odpowiedzieć na zarzuty. W przypadku skazania może być konieczne zapłacenie grzywny. Według raportu w tej samej gazecie McGregor nie jest już mile widziany w pubie w Drimnagh na przedmieściach Dublina. „Wszyscy byli oburzeni jego zachowaniem i nie pozwolili mu wrócić” - powiedział anonimowy dziennikarz.

Co więcej jeden z irlandzkich pubów na Florydzie (USA) Salty Shamrock Irish Pub, poinformował, że zaprzestaje sprzedaży produktu Conora i wezwał do tego inne placowki. Zamieścił też zabawny filmik, jak wraz kilkoma pracownikami wylewa do toalety whisky McGregora. "Ze względu na niedawne tchórzliwe i okropne zachowanie tak zwanego irlandzkiego pro zawodnika Conora McGregora, Salty Shamrock Irish Pub nie będzie już nabywać napoju tego producenta ani kojarzyć działalności z jego nazwiskiem. Odrzućmy twoją whisky w sposób, który pasuje do twojego zachowania. Wzywam wszystkich irlandzkich właścicieli barów, by zrobili to samo! Nie jest prawdziwym przedstawicielem Irlandczyków” - powiedział właściciel pubu Sean Rice w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.