free templates joomla

Jon Jones jednak nie na dopingu?

Jon JonesNie wiadomo jak dalej potoczy się sprawa i kariera najbardziej utalentowanego zawodnika MMA w historii tego sportu czyli Jona Jonesa (23-1 MMA, 17-1 UFC), ale na pewno w chwili obecnej dopisywany jest kolejny rozdział do jego bogatej epopei.
 
Jak poinformował portal MMAfighting, po przeprowadzeniu kolejnych testów krwi przez antydopingową agencję USADA po gali UFC 214 Cormier vs Jones 2, w jego organizmie nie wykryto, żadnych zabronionych substancji. Impreza miała miejsce w kalifornijskim Anaheim w sobotnią noc 29-go lipca a Jones znokautował rywala w trzecim starciu i stał się posiadaczem pasa wagi półciężkiej.

Przypomnijmy, iż po walce z Danielem Cormierem (19-2 MMA, 8-2 UFC) w moczu Amerykanina znaleziono silny steryd turinabol. W teście krwi zaś nie znaleziono jakichkolwiek śladów sterydów, ale były one wcześniej obecne w moczu zdaniem USADA. Skąd zatem takie rozbieżności w ocenie dopingu u Jonesa? Pierwszym faktem jest, iż turinabol we krwi nie jest wykrywalny.

Po drugie zawodnik był tylko w lipcu dwukrotnie kontrolowany. Manager zawodnika Malki Kawa twierdzi, że nie ma możliwości by coś wziął bo tylko 6-go lipca był badany z zaskoczenia i badano krew i mocz. W kolejnym dniu było podobnie, ale badano już tylko samą krew. Jones był czysty. Czy zdołał coś wziąć? Należy wątpić i jak powiedziała nam sama Joanna Jędrzejczyk - w nie wierzy w winę Jonesa. Najbliższe dni pokażą kto ma rację w tym sporze.