Walką wieczoru sobotniej gali FEN 15 Final Strike w Lubinie będzie konfrontacja w formule K-1 między Pawłem Biszczakiem i Wojciechem Wierzbickim. Obaj będą rywalizować o tytuł mistrzowski Fight Exclusive Night w wadze do 77 kg. Jeśli chodzi o polską scenę sportów walki nie tak często się zdarza, iż uczestnikami boju o pas jest dwóch zawodników, którzy na taką promocję po prostu sobie zasłużyli.

Zdarza się bowiem, iż mamy jednego fightera, który absolutnie jest na właściwym miejscu, drugi zaś albo dopiero debiutuje dla danej federacji albo też ma skromny dorobek w tym konkretnym miejscu. Inaczej jest w przypadku main eventu najbliższej gali FEN. Zarówno Biszczak, jak i Wierzbicki, musieli przebyć długą drogę do tego, żeby stanąć razem w ringu i zmierzyć się o najwyższą stawkę.

Biszczak stoczył aż pięć walk na FEN, notując zwycięstwa nad Janu Cruzem, Zakarią Baitarem, Pavlem Obozny'm, Anatoli'm Hunanyanem oraz Tomaszem Gromadzkim. Wierzbicki z kolei po dwóch triumfach nad Janu Cruzem i Łukaszem Rambalskim, stanął do starcia o tymczasowy pas federacji, w którym na dystansie pięciu rund wypunktował Zakarię Baitara. Każdy z tych bojów z osobna stał na wysokim poziomie, a obaj bohaterowie zbliżającej się potyczki o pas pokazywali w nich swój kunszt, czym przyczyniali się do popularyzacji Kickboxingu w Polsce. Łącznie mają więc w swoim dorobku aż osiem pojedynków dla FEN, są więc postaciami doskonale znanymi kibicom tej organizacji.

Obaj mogą zawsze liczyć na gorące wsparcie swoich lojalnych kibiców. Tym bardziej, iż z Legnicy, z której pochodzi Biszczak, a także ze Zgorzelca, reprezentowanego przez Wierzbickiego, do Lubina jest stosunkowo blisko, więc należy spodziewać się tętniących życiem trybun w trakcie tej batalii.

Jest to również walka interesująca pod względem stylistycznym. Najmocniejszą stroną Biszczaka są kopnięcia, natomiast u Wierzbickiego najlepiej funkcjonują techniki bokserskie. Tym niemniej obaj stale poprawiają swój warsztat, więc o sukcesie jednego lub drugiego mogą decydować detale. Są to aktualnie najlepsi polscy kickboxerzy w limicie 77 kg, więc ich pojedynek rozstrzygnie także palącą kwestię tego, który z nich jest faktycznym numerem jeden.

Chociaż za faworyta tej rywalizacji uchodzi Biszczak, to nie zapominajmy o tym, iż w ostatnim czasie Wierzbicki zebrał kilka cennych i w dodatku zwycięskich doświadczeń, jeśli chodzi o starcia pięciorundowe, co może mieć duże znaczenie w sobotę, bo przecież walka jest zakontraktowana na takim właśnie dystansie.

Już za kilkadziesiąt godzin wszystko stanie się jasne. Który z tych znakomitych zawodników opuści ring z pasem mistrzowskim Fight Exclusive Night: Biszczak czy Wierzbicki? Będzie to znakomita kulminacja pierwszej w tym roku dużej gali sportów walki w Polsce.