free templates joomla

Derrick Lewis vs. Marcin Tybura na UFC Fight Night 97 na Filipinach?!

Derrick Lewis vs Marcin Tybura Według wpisu w mediach społecznościowych Derricka Lewisa (16-4 MMA, 7-2 UFC), jego kolejnym rywalem w oktagonie ma być Marcin Tybura (14-2 MMA, 1-1 UFC). Do tego starcia miałoby dojść podczas gali UFC Fight Night 97, zaplanowanej na dzień 15 października 2016 w Manilii na Filipinach. Portal MMAjunkie potwierdził, iż ten bój jest bardzo bliski realizacji.

O Lewisie jest ostatnimi czasy głośno nie tylko ze względu na jego świetne wyniki, ale również dlatego, bo regularnie wyzywa do walki kolejnych fighterów wagi ciężkiej. Tym razem padło na Polaka i wiele wskazuje na to, iż to właśnie on będzie kolejnym zawodnikiem, który stanie przed zadaniem przeciwstawienia się agresji i ogromnej sile fizycznej Amerykanina, znanego pod przydomkiem ''The Black Beast'' (Czarna Bestia).

31-latek ma na swoim koncie cztery wygrane z rzędu, z czego już trzy w 2016 roku. W lutym nie dał żadnych szans Damianowi Grabowskiego, w kwietniu również w pierwszej rundzie skończył uderzeniami Gabriela Gonzagę, zaś w lipcu po prawdziwej wojnie wygrał niejednogłośnie na punkty z Roy'em Nelsonem. Lewis aktualnie jest notowany na dziesiątym miejscu w rankingu UFC w kategorii ciężkiej.

O Tyburze też się dużo mówi dzięki spektakularnej wygranej, jaką odniósł nad Viktorem Pestą podczas eventu UFC Fight Night 92 w Salt Lake City w tym miesiącu. Były mistrz M-1 Global całkowicie zdominował Czecha, a w drugiej rundzie wysłał go na deski wysokim kopnięciem. Dodatkowo, otrzymał od włodarzy UFC bonus w wysokości 50 tys. dolarów za najlepszy występ.

Lewis może być bardzo wymagającym przeciwnikiem dla Polaka, ale z ulepszoną stójką i uzyskaną już teraz świadomością, że stać go na dużo w największej organizacji MMA, Tyburę stać na danie dobrego pojedynku, a nawet i na zwycięstwo z Amerykaninem. Jego oponent już teraz jest postrzegany jako fighter z szerokiej czołówki najcięższej kategorii wagowej UFC, więc po ewentualnym sukcesie nad nim 30-letni ''Tybur'' mógłby liczyć na większy rozgłos i na starcia z rywalami z najwyższej półki.