free templates joomla

Dana White chciałby jeszcze raz zestawić Silvę i Belforta

Vitor Belfort vs Anderson Silva Anderson ,,The Spider’’ Silva (33-6-1) vs. Vitor ,,The Phenom’’ Belfort (25-11), to walka, która elektryzowała większość fanów MMA. Kiedy podczas UFC 126, w lutym 2011 roku weszli do klatki niektórzy spodziewali się detronizacji Pająka, inni wierzyli w jego zwycięstwo. Jak się okazało, Silvie wystarczyła jedna runda, już w czwartej minucie, frontalnym kopnięciem na twarz posłał Belforta na deski, a potem dobił w parterze.

Od tamtego wieczoru minęło wiele czasu i wiele się wydarzyło. Przede wszystkim, Silva nie jest już mistrzem kategorii średniej i obecnie odbywa roczną karę zawieszenia, w związku z wykrycie niedozwolonych substancji w jego organizmie. Dlatego Pająka będziemy mogli zobaczyć w Oktagonie dopiero po 31 stycznia, kiedy upłynie czas kary. Belfort przeżywa swoją drugą młodość w MMA, ostatnio znokautował Dana Hendersona po dwóch minutach pojedynku. Jemu jednak też przygody z dopingiem i karami nie są obce – wpadł podczas kontroli w 2006 i 2014 roku. Jak sam twierdzi teraz jest zupełnie czysty.

Kolejny rewanż w UFC, to być może zaskoczenie, bo w wadze średniej jest wielu zawodników, z którymi można by zestawić obu Brazylijczyków. Z drugiej strony UFC, to przede wszystkim biznes i karty walk układa się tak, żeby nie tylko reprezentowały jak najwyższy poziom sportowy, ale także tak, żeby zapełnić hale i zgromadzić widzów przed telewizorami. Dlatego pojedynek Silva vs. Belfort 2 wcale nie jest nieprawdopodobny. Dana White przyznał, że już zaczął prace nad doprowadzeniem do tego starcia. Belfort jest teraz na topie, daje bardzo dobre walki i prawdopodobnie byłby zainteresowany wymazaniem porażki z przeszłości. Silva zdaje się nie mieć wielkiego wyboru – nie jest już mistrzem, jest zawieszony, a jego ostatnia walka została uznana za nieodbytą; na dodatek ma już 40 lat – powinien brać to, co zaproponuje organizacja.