Mistrzyni UFC w wadze koguciej, Ronda Rousey nie przestaje zaskakiwać i szukać coraz nowszych pól do rywalizacji. Amerykanka w jednej z ostatnich rozmów przed galą UFC 193, na której podejmie byłą mistrzynię świata w boksie zawodowym, Holly Holm, powiedziała że rozważa przenosiny z oktagonu na ring, by profesjonalnie zająć się boksem. Niewątpliwie byłaby to wielka strata dla największej organizacji MMA na świecie jak i całego środowiska, a wielka szansa dla kobiecego pięściarstwa. Do promowania Amerykanki na ringach bokserskich już ustawił się jeden z gigantów w świecie boksu, Golden Boy Promotions.

Podczas dnia medialnego przed UFC 193 niepokonana mistrzyni dywizji koguciej powiedziała, że chciałaby się bardziej zaangażować w boks. Jednocześnie dodała, że w obecnej chwili jest to dla niej bardzo trudne, ale w przyszłości zobaczy co da się zrobić. Oznacza to, że była medalistka olimpijska w Judo bardzo solidnie przygotowała się pod kątem pięściarskim do czekającej ją potyczki z Holly Holm. Wygląda więc na to, że w oktagonie na gali w Australii zobaczymy ulepszoną wersję Rondy Rousey, która będzie błyszczeć techniką bokserską. Oczywiście na tle Holly Holm jej technika nie będzie nawet akceptowalna, ale możemy się spodziewać, że Rousey w szermierce na pięści poczyniła postępy i nie da się łatwo wypunktować starszej mistrzyni boksu. Plany Rousey są ambitne i nie kończą się na podboju świata boksu, który zaczęła od znalezienia się na okładce magazynu ‘The Ring’ nazywanego biblią boksu:

‘’Moje cele są szalone, ale właśnie dlatego odczuwam przyjemność, gdy je osiągam. Nie wiem tylko, czy uda mi się je wszystkie osiągnąć, bo mogę mieć problem z czasem, by połączyć tyle rzeczy na raz. Chcę być zapamiętana jako najlepsza zawodniczka w historii sportów walki, wszystkich. Mam już medal olimpijski w Judo, chcę odejść z MMA jako jedna z najlepszych w historii. Chcę zostać mistrzynią świata w boksie, mistrzynią świata w BJJ. Ponadto chcę zdobyć mistrzostwo div w WWE, by być najlepszą we wszystkim. Muszę wykombinować tylko, jak to wszystko połączyć, bo jeśli ktoś to może zrobić, to tylko ja.’’

Gdy tylko pojawiła się wzmianka o tym, że Ronda mogłaby zawalczyć w boksie natychmiast niemal temat podchwycił niegdyś jeden z najpopularniejszych na świecie bokserów, ikona boksu przełomu XX i XXI wieku, Oscar de la Hoya. Emerytowany pięściarz jest właścicielem stajni Golden Boy Promotions, której brakuje świetnych bokserów, a Ronda byłaby dla niego idealnym rozwiązaniem. W dobie zakontraktowania przez Ala Haymona czołowych pięściarzy GBP musi ratować się jak to tylko możliwe przed zapaścią finansową. Oto jak sprawę skomentował promotor:

‘’Rozmawialiśmy z Rondą na temat jej ewentualnej walki w boksie i ona jest już gotowa by wejść między liny, a oczywiście Golden Boy Promotions będzie jej towarzyszyć. Ona jest naprawdę dobra, ma szybkie ręce, mocny cios i instynkt bokserski, co jest bardzo ważne. Jest przeznaczona do bycia wielką. To właśnie różnica pomiędzy nią, a innymi zawodniczkami.’’

Sama zawodniczka na razie skupia się  na MMA jak mówi sama zainteresowana oraz jej trener od boksu. Obecnie trenująca pod okiem Edmunda Tarverdyana Rousey nie myśli na razie o przenosinach na bokserki ring, a na pewno na taki ruch nie zgodziłby się Dana White. Jedyną możliwością w takim przypadku byłby fakt, że telewizja HBO zgodziłaby się pokazywać oprócz gal bokserskich również gale MMA, co wydaje się być mało prawdopodobne.

Nie mniej jednak wielu ekspertów pięściarskich mówi, że Rousey poradziłaby sobie w zawodowym boksie dzięki swojej atletyczności. Wielu z nich narzeka na niski poziom przygotowania przede wszystkim kondycyjnego pięściarek i w tym upatruje szans na zaistnienie Rousey w zawodowym boksie. Jej przenosiny wyszły by na dobre zawodowemu pięściarstwu, które w wersji kobiecej nie interesuje nikogo poza wąskim gronem fanów, co spowodowane jest brakiem gwiazd pokroju Rondy.