Uzanawany za najlepszego zawodnika wagi ciężkiej w historii MMA, Fedor Emelianenko powróci na ring podczas zamykającej rok 2015 gali Rizin Fighting Fedaration. Nie znamy jeszcze nazwiska zawodnika, z którym przyjdzie się zmierzyć na japońskim gruncie. Tymczasem dziennikarze na co dzień zajmujący się mieszanymi sztukami walki spekulują ile miałby zarobić za pojedynek ‘'Ostatni Cesarz’' . W kuluarach mówi się o kwocie dwóch i pół miliona dolarów. Sam Rosjanin jednak zaprzecza tym plotkom:

Zobacz także:
Fiodor Emelianenko nie zarabia 2,5 mln dolarów za walkę!

‘’Nie zamierzam komentować tych pochodzących z różnych stron plotek, które wymyśliła prasa. Jeśli chodzi o informacje dotyczące moich zarobków za walkę, to są one w posiadaniu jedynie dwóch osób: Pana Sakakibary oraz mnie. Na więcej pytań dotyczących moich zarobków będę odpowiadał na oficjalnej konferencji prasowej.’’

Tym samym Rosjanin nie potwierdził, ani nie zaprzeczył doniesieniom. Rzekomo jeden z najwybitniejszych zawodników w historii MMA miałby podpisać kontrakt z japońską organizacją opiewająca na zaledwie jedną walkę. Właśnie ta lukratywna oferta była powodem, dla którego Emelianenko nie podpisał kontraktu z UFC, gdzie mierzyłby się pewnie z Mirko Cro Copem oraz innymi gwiazdami MMA, które podobnie jak Fedor, najlepsze lata wydają się mieć dawno za sobą.

Wciąż jeszcze nie wiadomo, z kim przyjdzie skrzyżować rękawice Fedorowi. Kilkanaście dni wcześniej spekulowano, że oponentem legendy MMA i byłego mistrza Pride miałby być hinduski zawodnik K-1, któremu jednak w kickboxingu raczej się dobrze nie wiodło, Sing Heart Jaideep. Nie ogłoszono jednak tego na konferencji prasowej, w której brał udział Emelianenko, a ogłoszono wtedy pojedynek w umówionym limicie wagowym pomiędzy dwoma najlepszymi zawodnikami MMA z kraju kwitnącej wiśni, czyli byłym mistrzem Dream oraz mistrzem singapurskiej One Championship, Shinyą Aokim, a legendarnym łowcą Graciech i najpopularniejszym zawodnikiem w Japonii, obecnie walczącym na zasadach pro wrestlingu w organizacji New Japan Pro Wrestling, Kazushim Sakurabą.