free templates joomla

Mark Hunt o walce z Fedorem, Miociciem i autobiografii!

Mark Hunt W czasach nieistniejącej już organizacji Pride Mark Hunt walczył z uważanym za najlepszego zawodnika wagi ciężkiej w historii, Fedorem Emelianenko. Były mistrz ciężkiego K-1 był paradoksalnie bardzo blisko, przynajmniej tak to wyglądało, poddania Rosjanina kimurą. Gdy w mediach branżowych zrobiło się głośno o powrocie ''Ostatniego Cara'', Hunt nie widzi przeszkód, by zmierzyć się z nim ponownie.

Teraz utytułowany sportowiec, który zaczynał w MMA jako mistrz K-1, któremu nie szło w mieszanych sztukach walki i doszedł do pojedynku o najbardziej prestiżowy tytuł w MMA, przygotowuje się do premiery swojej autobiografii.
Książka trafi do sprzedaży 25-ego września i jak mówi sam autor, wcale nie zamierzał jej pisać:

''Proszono mnie dwa czy trzy razy, bym spisał swoje dzieje, ale ja jakoś się do tego nie paliłem. Jedyną przyczyną, dla której w końcu zdecydowałem się na napisanie książki jest fakt, że ludzie namówili mnie, że moja książka może kogoś zainspirować do zrobienia wielkich rzeczy.''

W nadchodzącej autobiografii będzie można znaleźć wiele ciekawych fragmentów. O samej książce były pretendent do tymczasowego pasa mistrza UFC w wadze ciężkiej opowiadał w programie MMA Hour. Właśnie w tym programie Hunt opowiadał o swojej walce ze Stope Miociciem:

''To była całkowicie jednostronna walka. Zostałem w tej walce rozjechany walcem i ciężko było mi przełknąć tą porażkę, ponieważ zawsze myślałem, że jestem lepszy od zawodnika, z którym walczyłem. Sam widziałeś, jak wyglądała tamta walka i musiałem przełknąć ta gorzką pigułkę, by stać się jeszcze lepszym zawodnikiem. Dzięki temu nie zamierzam już zbijać wagi do walki. Jestem bardziej zdeterminowany do osiągania swoich celów i stałem się lepszą wersją samego siebie. Wkurzyłem się na swoje postępowanie i nie pozwolę, by znów miała miejsce taka sytuacja jak w walce z Miociciem.’''

Przy okazji powrotu Fedora do MMA mówi się wiele o jego potencjalnych rywalach. Zdecydowanie do walki z Rosjaninem przymierzany jest Hunt, gdyż walki legend byłyby świetnie przyjęte przez fanów. Były mistrz K-1 nie ukrywa, że walka z Emelianenko na UFC 193 w Australii byłaby wielkim wydarzeniem:

''Znasz mnie i wiesz, że nie odmawiam walki. Mogę walczyć wszędzie. Nigdy jeszcze nie przegrałem walki rewanżowej, w całej swojej karierze. Chciałbym walczyć z każdym, z kim do tej pory przegrałem. To byłyby świetne walki i walka z Fedorem mnie interesuje.''