Jeden z najwybitniejszych zawodników wagi ciężkiej, Antonio Rodrigo Nogueira (34-10-1, 1 NC) oficjalnie powiesił rękawice na kołku. Były mistrz Pride oraz tymczasowy mistrz UFC po 17 latach zawodowej kariery w MMA w końcu powiedział dość. O swojej decyzji Nogueira poinformował wczoraj. Teraz staje przed nowym wyzwaniem w swojej karierze, bo oprócz bycia trenerem w swojej akademii, będzie również pracownikiem UFC, odpowiedzialnym za odkrywanie nowych talentów dla tej organizacji.

''Minotauro'' profesjonalną karierę rozpoczął w 1999-tym roku od walki na gali Worrld Extreme Fighting 5, na której poddał Davida Dodda. Po kolejnym zwycięstwie w tej organizacji zaczął walczyć w Japonii na galach Rings. Doszedł do finału turnieju wagi ciężkiej, w którym uległ Danowi Hendersonowi, była to jego pierwsza porażka przy wcześniejszych sześciu zwycięstwach. W kolejnych czternastu walkach dla Rings i Pride nie zaznał smaku porażki notując zwycięstwa nad min. Markiem Colemanem, Heathem Herringiem czy Bobem Sappem w pamiętnej walce na Pride Shockwave w 2002 roku.
Właśnie z Herringiem wygrał pas mistrza Pride w wadze ciężkiej, była to pierwsza walka o ten tytuł w historii organizacji. Tytuł stracił w walce z jednym ze swoich największych koszmarów w zawodowej karierze, Fedorem Emelianenko. W sumie trzykrotnie spotykał się z najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej w historii, dwie walki przegrywając, a jedną kończąc bez wyłonienia zwycięzcy. Ponadto Nogueira ma na koncie zwycięstwa min. nad dominującym w ciężkim K-1, Semmy’m Schiltem, byłym mistrzem UFC Ricco Rodriguezem, Sergey’em Kharitonovem, mistrzem olimpijskim w Judo, Pawłem Nastulą, obecnym mistrzem UFC w wadze ciężkiej, Fabricio Werdumem, Joshem Barnettem.

Po upadku Pride Nogueira kontynuował karierę w UFC, w pierwszej walce po raz kolejny pokonał Heatha Herringa, a w drugim pojedynku poddał duszeniem gilotynowym Tima Sylvię zdobywając pas tymczasowego mistrza UFC w wadze ciężkiej, który odebrał mu inny koszmar z jego kariery, Frank Mir nokautując go w drugiej odsłonie pojedynku. Później zwycięstwa przeplatał porakami, ale pokonał min: Randy’ego Couture’a czy Brendana Schauba. Po raz kolejny przegrał z Mirem, tym razem przez poddanie, po którym Amerykanin złamał rywalowi rękę, z Cainem Velasquezem, a w trzech ostatnich walkach przegrywał. Po poddaniu przez Fabricio Werduma, nokaucie z rąk Roy’a Nelsona i porażce ze Stefanem Struvem Brazylijczyk powiedział dość i tym samym kolejny wielki zawodnik pożegnał się ze światem mieszanych sztuk walki. Prezentujemy poniżej zbiór najlepszych akcji w całej karierze Minotauro.