W końcu! Organizacja Bellator ogłosiła, kiedy zwycięzca ostatniego turnieju wagi lekkiej organizacji, Marcin Held (21-3) stanie przed szansa zdobycia pasa mistrza dywizji lekkiej w walce z Willem Brooksem (16-1). Będzie to na gali Bellator 145 w Missouri, a walką wieczoru gali będzie starcie o pas wagi piórkowej pomiędzy panującym mistrzem, Patricio Freire (24-2), a byłym mistrzem tej dywizji, Danielem Strausem (23-6). Impreza będzie miała miejsce 6-ego listopada!

Dla Marcina Helda będzie to pierwsza walka od kwietnia, kiedy to w trzeciej rundzie poddał Rosjanina, Alexandra Sarnavskiy’ego. Wcześniej Polak wygrał turniej wagi lekkiej Bellatora, do którego podchodził po raz trzeci. Wygląda więc, że w przypadku młodego podopiecznego Sławomira Szamoty sprawdziło się powiedzenie: do trzech razy sztuka.

W pierwszym turnieju odpadł w pierwszej rundzie przegrywając z późniejszym mistrzem organizacji, Michaelem Chandlerem, w kolejnym turnieju przegrał w finale z ostatnim pretendentem do pasa, Davem Jensenem, a w trzeciej próbie zdobycia prawa do walki o pas mistrza dywizji lekkiej Bellatora pokonywał kolejno: Rodrigo Cavalheiro (poddanie), Dereka Andersona (poddanie) oraz Patricky’ego Freire przez decyzję. W międzyczasie poddał również w pierwszej rundzie dźwignią na łokieć Nate’a Jolly’ego. Teraz przed Polakiem kolejna najważniejsza walka w karierze, jednak tym razem jest to walka historyczna dla polskiego MMA, gdyż Marcin może jako pierwszy Polak sięgnąć po pas Bellatora.

Brooks zdobył pas Bellatora pokonując na Bellator 120 przez niejedno głośną decyzję sędziów Michaela Chandlera. Organizacja niemal natychmiast ogłosiła rewanż między tymi dwoma zawodnikami i w drugiej walce Brooks nie pozostawił werdyktu w rękach sędziów, stopując w czwartej rundzie Chandlera. W drugiej obronie zmierzył się z Dave’m Jansenem, który pokonał Helda w finale turnieju wagi lekkiej, i odprawił go z kwitkiem po 25-ciu minutach pojedynku.

W walce wieczoru zobaczymy Patricio Freire, który od siedmiu walk pozostaje niepokonany w Bellatorze. W tym czasie tylko dwukrotnie sędziowie decydowali o wyniku jego pojedynku: najpierw w walce z Fabricio da Silvą, a później z Patem Curranem o pas mistrza dywizji piórkowej. Brazylijczyk bronił go już dwukrotnie, najpierw na Bellator 132 poddając w czwartej rundzie Daniela Strausa, a na Bellator 138 nokautując w drugiej rundzie Daniela Weichela. 31-letni Straus w ostatniej walce poddał duszeniem gilotynowym Henry’ego Corralesa na Belator 138 i tym zasłużył na walkę o pas. Będzie to trzecia walka pomiędzy tymi zawodnikami, poprzednie dwie skończyły się zwycięstwami Brazylijczyka.

Kartę walk uzupełnią pojedynki byłego mistrza Bellatora w wadze lekkiej, Michaela Chandlera, oraz byłego gwiazdora organizacji wrestlingu: WWE i TNA, Bobby’ego Lashley’a.