Były mistrz Glory w wadze półciężkiej, Tyrone Spong w końcu spełni swoje marzenie. Jak donosi serwis boxingscene.com mieszkający i trenujący w Stanach Zjednoczonych zawodnik 6-ego marca ma zadebiutować w zawodowym boksie w walce wieczoru gali EC Boxing w Berlinie. Przeciwnik pochodzącego z Surinamu zawodnika nie jest jeszcze znany.

Spong już od ponad dwóch lat wspomina w wywiadach o tym, że chciałby stoczyć pojedynek w boksie zawodowym. Początkowo mówił o organizacji tego wydarzenia w swojej ojczyźnie, czyli w Surinamie, gdzie jest bardzo popularnym sportowcem. Jeden z najlepszych obecnie Kickboxerów na świecie swoją ostatnią walkę stoczył na gali Glory 15 w Stambule, gdzie wziął udział w turnieju wagi półciężkiej, mającego wyłonić nowego mistrza najlepszej obecnie organizacji Kickboxingu na świecie. Najpierw w półfinale wspomnianego turnieju pokonał Brazylijczyka, Saulo Cavalariego, ale w finale złamał nogę kopiąc Gokhana Sakiego. Właśnie ta kontuzja sprawiła, że blisko przez rok nie mogliśmy oglądać go między linami.

Spong stoczył do tej pory 7 pojedynków w Glory, z czego tylko raz schodził z ringu pokonany, a raczej był znoszony. Przed turniejem na Glory 15, Surinamczyk wygrał turniej na gali Glory 9 w Nowym Jorku, dzięki czemu został mistrzem tej organizacji. W Glory zadebiutował dopiero na gali Glory 5 w Londynie, kiedy nie dał najmniejszych szans trzykrotnemu zwycięzcy turnieju ciężkiego K-1, Remy’emu Bonjasky’emu. Warto również zauważyć, że to właśnie w Glory doszło do rewanżu z australijskim mistrzem Muay Thai, Nathanem Corbettem. Ich pierwszy pojedynek na gali Champions of Champions był starciem o miano numeru jeden w wadze do 93 kg w Kickboxingu, ale w trzeciej rundzie Corbett nokautując rywala trochę się zapędził i postanowił dobić przeciwnika, co kosztowało go oficjalne zwycięstwo. W rewanżu Spong znokautował Autralijczyka na gali Glory 11 w Chicago.

Toczenie pojedynków w boksie zawodowym to coraz częsty proceder uprawiany przez zawodników Glory. Do niedawna przyszłość tej organizacji była niepewna, jednak teraz mamy zaplanowane już dwie gale, w tym jedną w Dubaju, co może całkowicie odmienić sytuację finansową Glory Sports International. Oprócz Sponga swoje pojedynki w boksie zawodowym toczyli w ostatnim czasie chociażby były mistrz wagi półśredniej, Nieky Holzken, czy obecny mistrz wagi ciężkiej Glory, Rico Verhoeven. Spong ponadto ma za sobą dwa pojedynki na zasadach MMA na galach World Series of Fighting. W debiucie w tej formule na WSOF 1 znokautował Travisa Bartletta, a na WSOF 4 pokonał przez decyzję sędziów Angela DeAndę.

Trenujący w Blackzilians zawodnik wciąż nie otrzymał nowego kontraktu w Glory, więc jest teraz wolnym agentem na rynku sportów walki. Są raczej małe szanse, że będzie walczył w MMA, zwłaszcza w świetle ostatnio ogłoszonych gal Glory. Najprawdopodobniej jeśli nie dojdzie do porozumienia z władzami Glory Sports International poświeci się karierze w boksie zawodowym.