free templates joomla

UFC Fight Night 53: wyniki na żywo!

UFC Fight Night 53Zapraszamy do śledzenia z nami wydarzeń z gali UFC Fight Night 53, którarozpoczęła się o godzinie o 18:00 rozpocznie się w Sztokholmie. Liczymy na emocjonujące walki i zwycięstwa ze strony trzech Polaków: Jana Błachowicza, Krzysztofa Jotko oraz Marcina Bandela!






Karta walk

Walki eliminacyjne
66 kg: Zubaira Tukhugov (Rosja) pokonał Ernesta Chaveza (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:21 min)

Po badawczym rozpoczęciu rozkręca się Tukhugov, któremu wchodzą uderzenia, nawet backfisty. Przewaga Czeczena rośnie i w końcu rusza do zdecydowanego ataku, rozbija Chaveza serią ciosów i sędzia przerywa tę rzeź!

70 kg: Mairbek Taisumov (Rosja) pokonał Marcina Bandela (Polska) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:01 min)

Szybkie rozstrzygnięcie. Po zaledwie 61 sekundach Taisumov trafia mocnym prawym bezpośrednim, Bandel ląduje na deskach i rywal dobija go już na ziemi. Bardzo rozczarowujący debiut ''Bomby'' w oktagonie.

84 kg: Krzysztof Jotko (Polska) pokonał Tora Troenga (Szwecja) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-26, 30-27)
Troeng przez całą walkę nieudolnie próbował sprowadzić do parteru Polaka, lecz bez skutku. Jotko natomiast wyprowadzał pojedyncze ciosy, w drugiej rundzie do arsenału dodał kolana i w niej był też bardzo bliski skończenia Szweda. Tak się jednak nie stało. W trzeciej było widać trudy pojedynku po obu zawodnikach, ale więcej sił zachował Jotko i zdecydowanie wygrał na kartach sędziowskich.

77 kg: Cathal Pendred (Irlandia) pokonał Gasana Umalatova (Rosja) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
W tej stójkowej konfrontacji początek dla Pendreda, od drugiej rundy wyrównała się. Umalatov zdołał posadzić oponenta po pojedynczym uderzeniu, lecz zabrakło wykończenia. Werdykt sprawił sędziom problemy, ostatecznie opowiedzieli się po stronie Pendreda.

66 kg: Dennis Siver (Niemcy) pokonał Charlesa Rosę (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
Siver zapewnił sobie zwycięstwo udanym obaleniom, a gdy już mu się to udawało szukał okazji do poddań. Najbardziej emocjonująca była końcówka, gdy Rosa osłabł po obrotówce na korpus w wykonaniu Niemca, a potem Siver próbował doprowadzić walkę do końca.

77 kg: Nicholas Musoke (Szwecja) pokonał Alexandra Yakovleva (Rosja) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
Pewna wygrana na punkty Musoke, który był dokładniejszy w swoich akcjach i lepiej ułożony od strony technicznej i taktycznej.

84 kg: Magnus Cedenblad (Szwecja) pokonał Scotta Askhama (Wielka Brytania) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)

W każdej z rund na starcie Cedenblad potrafił obalić Askhama i przez dłuższy czas mieć sytuację pod kontrolą w parterze. Jedyny trudny moment Szweda to końcówka drugiej rundy, gdy Askham powalił go frontkickiem na twarz, ale Cedenblad zdołał się po nim szybko pozbierać.

Główna karta
66 kg: Mike Wilkinson (Wielka Brytania) pokonał Niklasa Backstroma (Szwecja) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (1:19 min)

Backstrom próbował dystansować rywala kopnięciami i kolanami, po jednej z tego typu akcji Wilkinson kontruje go krótkim prawym sierpowym, która rzuca Backstroma na deski!

93 kg: Jan Błachowicz (Polska) pokonał Ilira Latifi'ego (Szwecja) przez TKO (highkick i uderzenia) w 1 rundzie (1:58 min)

Kapitalny występ Błachowicza! Zaczął umiejętnie walcząc na dystans, potem wyprowadza wysokie kopnięcie lewą nogą, które zamracza Latifi'ego i Polak dobija odwróconego plecami przeciwnika ciosami w parterze! Wymarzony debiut!

66 kg: Max Holloway (USA) pokonał Akirę Corassani'ego (Szwecja) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:11 min)

Holloway narusza ostatniego ze Szwedów prawym sierpem, ale Corassani jeszcze jakoś się z tego wykaraskał wchodząc do klinczu. Chwilę później jednak fighter z Hawajów poprawia jeszcze jednym prawym sierpowym, kolejne ciosy, już na ziemi to już tylko dopełnienie wyroku.


Walka wieczoru
77 kg: Rick Story (USA) pokonał Gunnara Nelsona (Islandia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (47-48, 49-46, 50-44)

Nelson obrał nietypową dla siebie strategię i utrzymywał pojedynek na nogach. Jedyne obalenie zaliczył w pierwszej rundzie. W pozostałych trwała nieustanna rywalizacja w stójce, z której zwycięsko, zwłaszcza w końcowych rundach wyszedł Story. W czwartej był o krok od znokautowania Islandczyka, gdy trafił go lewym sierpowym, a potem obijał leżącego oponenta. Duże rozbieżności mieli sędziowie, ale Amerykanin w pełni zasłużył na sukces.