Gwiazda Kickboxingu i bardzo obiecujący zawodnik w wadze półciężkiej w MMA 29-letni Holender Tyrone Spong (2-0) był obecny na gali UFC Fight Night 46, która odbywała się w Dublinie w Irlandii w sobotę 19-go lipca. Na pochodzącego z Surinamu fightera, tak podziałała magiczna atmosfera jaka panowała na The O2 Arena, że... poprosił prezesa UFC Dana White, aby pozwolił mu walczyć w UFC. Ten był zaskoczony, ale jak zawsze umiał wykorzystać dar reklamowy jaki otrzymał ze strony zawodnika.


"Wszyscy zawodnicy UFC chcą walczyć w Irlandii. Tyrone Spong już zwrócił się do mnie i poprosił mnie, aby wpisać go tu na jedną walkę, żeby wystąpił tutaj pod egidą UFC" - powiedział Dana White i chyba nie ma powodu by nie przyznać mu racji po tym jak Irlandczycy zgotowali tutaj święto nie tylko walczącym Irlandczykom, ale ogólnie MMA. Sęk jednak w tym, że Spong nie jest... Irlandczykiem. Ale nie takie problemy rozwiązywał już Dana White jeśli niegdyś przekonał nawet Tito Ortiza do powrotu do UFC.

Warto zauważyć, że w tej chwili Spong posiada umowę na walki w organizacji WSOF a w Kickboxingu z Glory. On sam jest w trakcie rehabilitacji po złamaniu kości piszczelowej podczas walki z Gokhanem Saki na Glory 15. W MMA ma raptem stoczone dwie zwycięskie walki, ale trenował i trenuje z wielkimi gwiazdami UFC jak Rashad Evans z Jaco Hybrid Training Center (Blackzilians).