free templates joomla

Gilbert Melendez będzie trenerem w TUF 20 razem z Anthonym Pettisem!

Gilbert Melendez Pomimo ostatnich doniesień odnośnie kontraktu z organizacją Bjorna Rebneya, Gilbert Melendez (22-3 MMA, 1-1 UFC) zdecydował się pozostać w Ultimate Fighting Championship. Były mistrz Strikeforce w wadze lekkiej oprócz nowego kontraktu zostanie trenerem w jubileuszowej, dwudziestej edycji programu telewizyjnego "The Ultimate Fighter", gdzie wcieli się w rolę trenera. Vis a vis zawodnika Cesara Gracie zobaczymy aktualnego mistrza UFC, Anthony Pettisa (17-2 MMA, 4-1 UFC). Pas w wadze lekkiej na szali, czyli Super fight Pettis vs. Aldo możemy odłożyć na 2015 rok, gdyż walka pomiędzy wyżej wymienionymi zawodnikami ma odbyć się pod koniec tego roku, gdyż Pettis musi być w pełni sprawności.

Melendez wyraził zainteresowanie kontraktem z Bellatorem, gdyż przedstawione warunki okazały się niezwykle korzystne. Jednakże propozycja złożona przez UFC przebiła ofertę złożoną przez Bellatora. Melendez w UFC ma bilans jednego zwycięstwa i jednej porażki (niezasłużonej). Pettis jest mistrzem od UFC 164, kiedy to pokonał Bensona Hendersona przez poddanie w pierwszej rundzie. Po pojedynku poddał się operacji kolana i teraz dochodzi do pełni sprawności. W grudniu miało dojść do walki z Joshem Thomsonem, ale świeżo upieczony mistrz wycofał się z pojedynku.

Melendez przedłużając kontrakt z UFC będzie trenerem w TUF 20. Pierwszy odcinek ma zostać pokazany 10-go września. Zwyciężczyni turnieju zostanie pierwszą w historii mistrzynią kategorii do 115 funtów.
UFC podpisała kontrakty z zawodniczkami Invicty wśród nich znajdują się m.in: Carla Esparza, Alex Chambers, Claudia Gadelha, Felice Herrig, Bec Hyatt, Emily Kagan, Juliana Lima, Rose Namajunas, Tecia Torres, Paige VanZant i Joanne Calderwood.

Wydaje się, że o ile nie wiemy o szczegółach finansowych odnośnie umowy Melendeza, to posada trenera w programie "The Ultimate Fighter" i natychmiastowa walka o pas wagi lekkiej jest wystarczającą zachętą do przedłużenia umowy z UFC.  UFC 1 : Bellator 0... Ciąg dalszy nastąpi!