Były mistrz UFC wagi półciężkiej i aktualnie zawodnik organizacji Bellator MMA Quinton "Rampage" Jackson (33-11) podzielił się swoimi przemyśleniami na temat amerykańsko - brazylijskiego starcia na szczycie swojej kategorii wagowej do jakiego dojdzie na początku 2014 roku. W walce zmierzą się obrońca tytułu Jon Jones (19-1) i pretendent Glover Teixeira (22-2). Obaj są doskonale znani słynnemu fighterowi, bowiem z oboma walczył i przegrał. Jones jest jednak mu znany lepiej i boleśniej, bo spuścił mu solidny łomot w 2011 roku. "Rampage" nie przepada za młodym 26-letnim mistrzem i uważa, że ten przegra walkę a jego styl "brudnej" walki się nie sprawdzi z dynamicznym Brazylijczykiem.

"Myślę, że Glover pokona Jonesa. Będę kibicować mu i postawię na niego. Jones jest świetnym zawodnikiem, ale nie zawsze stara się dać dobre show dla fanów, nie zawsze im się podoba" - mówi weteran Pride i kontynuuje swoje zarzuty: "Jon Jones, to wielki sportowiec, ale jednocześnie jest to jeden z najbrudniejszych fighterów, jakich kiedykolwiek spotkałem. Gdybym mógł, to bym złamał mu kolano, żeby nigdy nie walczył".

Jackson nawiązał tym samym do ich walki w 2011 roku, gdzie po raz pierwszy od ponad pięciu lat przegrał przed czasem i pierwszy raz od dziesięciu lat przegrał przez poddanie. Po walce z Jonesem "Rampage" stwierdził, że przednie kopnięcie w kolano, z którego Jones korzysta w prawie każdej walce powinno być zakazane ze względu na możliwość kontuzji jakie niesie. Quinton boleśnie odczuł tamte uderzenia i długo dochodził do siebie po tej walce, stąd nie trudno zrozumieć jego stanowisko.