free templates joomla

Tako rzecze Dana White: Bellator nie stanowi żadnej wartości!

Dana WhitePrezes UFC Dana White nie byłby sobą gdyby przy okazji konferencji prasowej związanej z nadchodzącą ważną galą UFC 168, gdyby nie próbował dokopać konkurencji, która rośnie w siłę i nie da się tego nie zauważyć. Gdyby nie była zagrożeniem, Dana White raczej nie zawracałby sobie głowy. Sprawa dotyczy organizacji Bellator Fighting Championship, zarządzanej przez Bjorna Rebneya.

Pytany przez amerykańskich dziennikarzy szef największej światowej organizacji Mieszanych Sztuk Walki powiedział, że właściciele UFC, czyli spółka Zuffa nie ma zamiaru kupować organizacji Bellator, jako że ona sama w sobie nie ma żadnej wartości. Trudno to ocenić, bo BFC należy dziś do potężnego koncernu Viacom, mającego m.in w wolumenie stację Spike TV. Dana tak to uzasadnia swoje zdanie:

"Oni nie mają nic. Jeśli spojrzeć na każdą organizację, które kupiliśmy w przeszłości, widać, że każda z nich miała wartość. Ta firma ta nie stanowi żadnej wartości. Kupując Pride, mieliśmy umowy z wieloma wspaniałymi facetami. Następnie zakupiliśmy World Fighting Alliance, ponieważ oni mieli prawo do "Rampage". Kupując Strikeforce, poważnie poprawiliśmy swój wizerunek. Sam walczący Nick Diaz, był wart wydanych pieniędzy na zakup".