Kanada postanowiła odrzucić inne sporty walki poza boksem i MMA. Dystrykt British Columbia oficjalnie zakazał na terenie swojego stanu organizowania wszelkich imprez i walk, które są toczone na zasadach zawodowego Muay Thai i Kickboxingu. Jednocześnie władze tego kanadyjskiego stanu zachowały walki zawodowe w boksie oraz w formule MMA.

Bardzo możliwe, że w związku z tym Kickboxing i Muay Thai na poziomie zawodowym zniknie z całej Kanady.

Rozdział 83 kanadyjskiego kodeksu karnego opisuje boks i MMA jako jedyne, legalne sporty walki jakie można uprawiać na poziomie zawodowym. Co ciekawsze ta część kodeksu karnego jest wspólna dla całej krainy klonowego liścia i w związku z tą informacją najprawdopodobniej dojdzie do blokady sportów uderzanych na terenie całej Kanady.

Co ciekawe już kiedyś miało miejsce zablokowanie reguł obowiązujących na gali w Kanadzie. Mowa tutaj o pierwszej gali organizacji Strike Box, na której zawodnicy umówili się, że będą walczyć jedynie w stójce na zasadach bardzo zbliżonych do Shootboxingu. Z powodu nie zaakceptowania tej formuły przez komisję stanu Quebec, umowa ta została zawarta jako umowa dżentelmeńska, czyli na słowo.

Sędzia niestety musiał sędziować walki tak, jak sędziuje się walki w MMA, więc mimo umowy między fighterami nie mógł powstrzymać żadnego z nich, gdyby któryś zdecydował się walczyć w parterze.

Jeden z zawodników wyłamał się z tej umowy i był nim nie kto inny, a znany z walk z Mariuszem Pudzianowskim na naszym rodzimym ringu KSW, James Thompson. Anglik najpierw obalił Steve'a Bosse, a następnie zaczął go okładać w parterze, najpierw z pozycji bocznej, a potem z dosiadu.

Sędzia Yves Lavinge nie miał wyboru i przerwał walkę, bo awanturujący się były hokeista nie zamierzał się nawet bronić przed ciosami Anglika. Nie rozumiejący co się dzieje fani zaczęli buczeć i ciskać w stronę klatki puszkami z piwem, oraz krzesełkami. Chwilę po walce Lavinge wyprosił z klatki Bosse za rzucenie puszką po piwie w kierunku Thompsona. Walka została uznana za nieodbytą.

Mając w pamięci ten incydent możliwe, że nie dojdzie szybko do legalizacji uderzanych sportów walki w Kanadzie, ale zawodowe gale Muay Thai odbywały się na jej terenie, więc władze komisji sportu czasami muszą przymykać oko na nieco absurdalny zapis w prawie Kanady.