free templates joomla

Alistair Overeem i Anderson Silva na czele listy 10 Najbardziej Aroganckich Fighterów MMA!

Alistair OvereemKto jest najbardziej aroganckim zawodnikiem współczesnego MMA? O taki ranking pokusił się jeden z najlepszych światowych portali sportowych, czyli amerykański Bleacher Report. Piórem Scotta Harrisa, który opublikował ponad 800 artykułów czytanych 6 mln razy, poddanych analizie była większość głośnych nazwisk jakie występują w Mieszanych Sztukach Walki na przestrzeni ostatniego czasu. Klasyfikację wygrał Holender Alistair Overeem, który zachowaniem przed UFC 156 i walką z Antonio Silvą przebił nawet słynny taniec Andersona Silva przy walce z Chrisem Weidmanem. Dla obu delikwentów, te występy zakończyły się podobnie co pozowliło przybliżyć ich sylwetki szerszej rzeszy fanów, ucieszonyych przytarciem nosa. Obaj zresztą mają w Bleacher Report status liderów i reszta aroganckich fighterów, może za nimi przysłowiowe torby nosić. Dotyczy to zwłaszcza zdetronizowanego i będącego do niedawna poza wszelką klasyfikacją Chaela Sonnena. To biedaczysko zajęło dopiero piątą pozycję i nawet demonstracyjne podlizywanie się władzom UFC nie przesunęło go w górę. Niewątpliwie to upadek większy niż dwie przegrane walki z rzędu z Andersonem Silva i Jonem Jonesem. Frank Mir i Josh Koscheck to etatowi aroganci i ich pozycja na czele peletonu z numerem trzy i cztery oddaje w pełni ich możliwości.

Stawkę zamyka kanadyjska gwiazda Rory MacDonald, którego okrzyknięto wielką gwiazdą przyszłości i który zaczął w to wierzyć a co więkcej zachowywać się jak nie przymierzając sam GSP. Teraz pozostanie mu tylko drobiazg czyli zdobyć pas mistrza i obronić go kilkanaście razy. Zaskakująco nisko oceniono słynnego War Machine, którego nazwisko Jonathan Koppenhaver, było tak trudne do wymówienia, iż nie chciało go UFC. Dziewiąta pozycja uczestnika filmów pornograficznych powinna dziwić. War Machine próbuje jednak niewybrednymi atakami na szefa UFC Danę White poprawić swoje notowania i ta pozycja niewątpliwie jest tymczasowa.

Dla fanów mistrza wagi półciężkiej Jona Jonesa mamy lepsze wiadomości, bowiem autor aroganckiego poddania Lyoto Machidy, prób kupienia publiczności a także pijany kierowca, jest już ósmy w rankingu a wizerunek psuje mu tytuł P4P czyli najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie, który swoim tańcem podarował mu Anderson Silva. Należy być jednak spokojnym, bo "Bones" na pewno coś wymyśli by przesunąć się na medalowe pozycje. Tytuły, młody wiek i skłonność do rozrywek na pewno zobowiązują. Poniżej pełna klasyfikacja "arogantów":

1. Alistair Overeem
2. Anderson Silva
3. Frank Mir
4. Josh Koscheck
5. Chael Sonnen
6. Michael Bisping
7. Dominick Cruz
8. Jon Jones
9. War Machine
10. Rory MacDonald