Trener  bokserski byłego mistrza wagi ciężkiej UFC z Brazylii Juniora Dos Santosa niejaki Luis Carlos Dorea nie może przeboleć odwołania walki z holenderskim zawodnikiem Alistairem Overeemem na gali UFC 160. Przypomnijmy, że holenderski mistrz K-1 WGP i były mistrz nieistniejących już Strikeforce i Dream, kolejny raz spadł z afisza i walki z "Cigano" jak nazywany jest Brazylijczyk. Jego trener niedwuznacznie sugeruje, iż jest to...przedstawienie bo, "Demolition Man" się po prostu boi.

"Nie chcę tutaj siać wątpliwości, ale to jest bardzo dziwne. Kariera Dos Santosa nie zależy od Alistaira, ale walka spada już dwukrotnie. Powinny być jakieś kary... Kontuzjowany czy nie, Overeem nie może skrzywdzić Juniora, który zaczyna znów trenować i stara się uniknąć długiej przerwy. Wydaje mi się, że Overeem nie chce walczyć... Nie wiem, co myśleć, ale to bardzo dziwne. Oświadcza ją nam, że jest kontuzjowany i musimy w to uwierzyć. Overeem jest wielkim sportowcem, ale oczywiście ma problem. Czy na pewno reszta jego przeciwników uwierzy, że walka odbędzie się?" - pyta pełen wątpliwości trener brazylijskiej gwiazdy.

Na temat przesunięcia pojedynku na lipiec lub sierpień ma swoje zdanie i nie chce się zgodzić na czekanie. "Dos Santos dwukrotnie przygotowywał się do tej walki a to wymaga dużo poświęcenia i dużo pieniędzy To opóźnienie, które jest nie będzie kolidować z naszymi planami dostania walki o tytuł. Co jeszcze może się zdarzyć w lipcu i sierpniu? Czy jakaś inna historia, inny problem związany z urazami lub zabronionymi substancjami? Overeem dokucza Juniorowi i za każdym razem, kiedy jesteśmy tak blisko walki, zastanawiamy się co się dzieje? Jest to trudna sytuacja".

Trudna czy nie, to jednak do walki z Juniorem wyjdzie inny mistrz K-1 i weteran Pride, Mark Hunt. I zdecydowanie w opinii wielu fachowców jest on słabszym teoretycznie rywalem niż Overeem, ale Mark był skreślany już kilka razy przed pojedynkami i zaskakiwał wszystkich. Na razie zaskoczeniem jest kontuzja Holendra na ponad dwa miesiące przed walką z Dos Santosem, która miała odbyć się 25 maja.