free templates joomla

Mark Munoz o walce Hectora Lombarda!

Mark MunozJeden z najlepszych zapaśników jacy trafili do UFC, czyli walczący w wadze średniej Mark Munoz (12-3) podzielił się swoją opinią o przebiegu kariery byłego mistrza organizacji Bellator i byłego olimpijczyka w Judo, Hectora Lombarda (32-4-1). Dwukrotny triumfator zapaśniczej NCAA, ocenia go szczególnie przez pryzmat ostatniej walki z Yushinem Okami na UFC on Fuel TV 8 w Saitamie, ale nie tylko. Mark chciałby powalczyć z Hectorem.

"Lombard był w bardzo dobrej pozycji, przechodząc do UFC. Jednak w tym samym czasie, wyszedł do walki z zawodnikami na najwyższym poziomie. Okami przez długi czas był wśród pięciu najlepszych zawodników w dywizji średniej. Hector prosił o walkę o pas, ale czułem, że nadal musi udowodnić, że zasługuje na walkę o tytuł. Możliwe że chciałbym spotkać się z Lombardem. Jestem jednym z tych zawodników, którzy przyjmują wyzwanie w każdej sytuacji. Chcę udowodnić światu, że mogę konkurować z najlepszymi zawodnikami w średniej kategorii" - powiedział pochodzący z filipińsko-amerykańskiej rodziny Mark Munoz.

Pochodzący zaś z Kuby a traktujący jak drugą ojczyznę Australię Lombard, musi szybko przewartościować swoje dokonania. To co było łatwiejsze w BFC jest o niebo trudniejsze w UFC a każde zwycięstwo przychodzi z wielkim trudem. Występujący jako średniacy w tej organizacji fighterzy, są dwukrotnie mocniej zmotywowani wychodząc do Lombarda i starają się udowodnić swoją wartość.

Hector tylko trzecią rundę ostatniej walki z Okamim może zapisać jako udaną. Pozostałe dwie były bez wyrazu i kosztowały go punktową klęskę. Munoz właśnie to chciał podkreślić, że trzeba pracować cały pojedynek a nie tylko jedną rundę. Jako były zapaśnik i doświadczony fighter UFC wie co mówi i widzi swoje szanse w walce z Lombardem. Co jest zatem problemem? Tylko otrzymanie szansy na pojedynek z Kubańczykiem. Po klęsce z Weidmanem Munoz bardzo potrzebuje zwycięstwa a Lombard byłby dobrym nazwiskiem do pokonania, ale nie musi być tak proste jak tłumaczy i myśli Mark.