Organizacja Ultimate Fighting Champinship potwierdziła kolejny pojedynek byłego mistrza wagi półciężkiej Jana Błachowicza (29-10-1 MMA, 12-7-1 UFC), który ponownie spotka się z Serbem Aleksandarem Rakicem (14-3 MMA, 6-2 UFC). Do pojedynu dojdzie podczas gali UFC 297: Strickland vs. Du Plessis, która odbędzie się w hali Scotiabank Arena w prowincji Ontario w Kanadzie w dniu 20-go stycznia 2024 roku.

Obaj zmierzyli się ze sobą podczas gali UFC Fight Night 207 (UFC Vegas 54), która odbyła się 14 maja 2022 roku w Las Vegas (USA). Wygrał wówczas Polak, który niskimi kopnięciami demolował nogi 31-letniego rywala, aż ten nie wytrzymał trudów walki i doznał kontuzji. Według niektórych obserwatorów, walka była nie rozstrzygnięta do tego momentu.

Rakic srogo okupił ten pojedynek. 18 miesięcy przerwy na leczenie i marzenia o rewanżu ziściły się. Nie wynika to tylko z klasy jaką prezentuje a z zamieszania jakie wyniknęło w wadze półciężkiej. Błachowicz zremisował po walce z Rakicem z Anklaevem. Dagestańskiego fightera, starcie z Polakiem kosztowało 10 miesiecy przerwy. W tym czasie doleczał skopane nogi. Potem była walka z przyszłym mistrzem Alexem Perirą, którego kariera w MMA nie ma precedensu.

40-letni Błachowicz przegrał nieznacznie a zdaniem wielu wygrał równy pojedynek na dystansie trzech rund. Był to eliminator do walki o pas z powracającym Jirim Prochazką. Polak obecnie spadł na czwartą pozycję w rankingu pretendentów. Rakić, mimo przerwy ma piątą. To typowe starcie rankingowe z podtekstem słusznego rewanżu. Błachowicza nie awansuje mocno do przodu a Rakica i owszem. Czas pokaże kto na tym wiecej skorzysta. Rok 2024 zaczyna się dla Polaka pracowicie.