free templates joomla

UFC 295: Tom Aspinall i Alex Pereira nowymi mistrzami! Zwycięstwo Rębeckiego! Wyniki & Video

UFC 295 wyniki W sobotnią noc z 11 na 12 listopada w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku (USA) odbyła się gala UFC 295: Procházka vs. Pereira z dwiema walkami o pasy mistrzowskie i udziałem polskiego zawodnika Mateusza Rębeckiego (19-1 MMA, 3-0 UFC), który zmierzył się z Amerykaninem Roosveltem Robertsem (12-4 MMA, 4-4 UFC) w swojej trzeciej walce w Ultimate Fighting Championship.

Polak wygrał w świetnym stylu z Robertsem, który z uwagi na krótki czas do walki nie zdołał zrobić wagi. Nie miało to znaczenia w walce a jednym mankamentem był fakt, że Rębecki nie otrzymał bonusu "Performance of the Night". To trzecia wygrana zawodnika Berserkers Team i szansa pojedynki z pierwszą 15-stką rankingu. Rębecki poprosił też szefa UFC Dana White o kolejne wydarzenie w naszym kraju.

Pierwszą walkę o pas stoczyli Brytyjczyk Tom Aspinall (14-3 MMA, 7-1 UFC) i były rosyjski spadochroniarz Sergei Pavlovich (18-2 MMA, 6-2 UFC). Siły były wyrównane, ale wielu już koronowało wcześniej Rosjanina na mistrza. Walka brutalnie zweryfikowała te oceny. Aspinall pokonał Pavlovicha jego atutową bronią - silnymi ciosami w stójce. Po powaleniu go na ziemię trzy potężne dobicia pokazały, kto jest mistrzem i choć tymczasowym to mina Stipe Miocica siedzącego w pierwszym rzędzie, mówiła wiele. Aspinall mający polskie korzenie, postraszył konkurencję i nie zamierza poprzestać na tytule "interim". To trzeci tytuł mistrza dla Wielkiej Brytanii z czego dwóch posiada go aktualnie (Leon Edwards w wadze półśredniej - przyp. red.). Sukces rodaka oklaskiwał pierwszy Brytyjczyk z tytułem, Michael Bisping. Na marginesie on pas stracił z GSP właśnie w Madison Square Garden i on także posiada polskie korzenie.

W walkce wieczoru siły były wyrównane a Alex Pereira (9-2 MMA, 6-1 UFC) po pokonaniu Jana Błachowicza, nie był lekceważony. Czech Jiri Prochazka (29-4-1 MMA, 3-1 UFC) wracał po roku przerwy i walce z trenerem i przyjacielem Brazylijczyka, Gloverem Teixeirą. Ich pojedynek to  jedna z najlepszych walk w historii UFC i dawało to podstawę pod rozpoznanie Prochazki. Ten zaczął dobrze obalając łatwo, ale "Poatan" nie panikował i walczył o wstanie z parteru. Udało mu się to na koniec pierwszej rundy rundy. W drugiej Czech kontynuował natarcie, ale było to chaotyczne i w pewnym momencie pod siatka dostał dwa uderzenia i ugięły się pod nim nogi. Sklinczował i instynkownie poszedł po sprowadzenie, ale tu grad ciosów łokciem z boku i góry rozbił jego obronę! Sędzia Dan Miragliotta przerwał egzekucję i choć były potem pretensje to nie miały one podstaw, co przyznał sam Prohazka. Brazylijczyk został mistrzem w drugiej kategorii wagowej i wyzwał do walki Israela Adesanyę, który pas wagi średniej odzyskał z rąk brazylijskiego kickboxera.

Fatalną passę czterech porażek przerwała była mistrzyni wagi słomkowej Jessica Andrade (25-12 MMA, 26-10 UFC), która zmiotła wprost aspirującą do czołowych pozycji rodaczkę z brazylijskim rodowodem Mackenzie Dern (13-4 MMA, 8-4 UFC). Po walce powiedziała, że był to ciężki rok dla niej okraszony rozwodem.

Nokauty Francuza Benoit Saint-Denis (13-1 MMA, 5-1 UFC) na Mattcie Frevoli (11-4-1 MMA, 5-4-1 UFC) i Brazylijczyka Diego Lopesa (23-6 MMA, 2-1 UFC) na Patcie Sabatini (18-5 MMA, 5-2 UFC) były ozdobą karty głównej. Obaj otrzymali bonusy "Performance of the Night" i dołączli do Aspinalla i Pereiry, których organizacja także wyróżniła za efektowne skończenia. Na miano "Najlepszej Walki Wieczoru", zasłużyło remisowe starcie Rosjanina Viacheslava Borshcheva (7-3-1 MMA, 2-2-1 UFC) i Azera Nazima Sadykhova (9-1-1 MMA, 2-0-1 UFC). Obaj otrzymali po 50 tysięcy dolarów.

Ogółem cała gala okazała się sukcesem, bowiem na trybunach zasiadło ponad 19 tysięcy widzów, którzy wnieślii do kas 12 milonów 400 tysięcy dolarów a na trybunach zasiadł sam Donald Trump ze zwolnionym z telewizji FOX Tuckerem Carlsonem, znanym z rasistowskich wypowiedzi i wspierania skrajnej prawicy.


Komplet wyników:

Main event
93,0 kg: Alex Pereira (Brazylia) pokonał Jiri Prochazkę (Czechy) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:08 min)

Karta główna
120,6 kg: Tom Aspinall (Anglia) pokonał Sergeia Pavlovicha (Rosja) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (1:09 min)
52,6 kg: Jessica Andrade (Brazylia) pokonała Mackenzie Dern (USA) przez TKO (prawy sierp) w 2 rundzie (3:15 min)
70,8 kg: Benoit Saint-Denis (Francja) pokonał Matta Frevolę (USA) przez KO (kopnięcie na głowę) w 1 rundzie (1:31 min)
66,2 kg: Diego Lopes (Brazylia) pokonał Pata Sabatini (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:30 min)

Karta wstępna
70,8 kg: Nazim Sadykhov (Azerbejdżan) vs. Viacheslav Borshchev (Rosja) - remis (29-28, 28-28, 28-28)
72,0 kg: Mateusz Rębecki (Polska) pokonał Roosvelta Robertsa (USA) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (3:08 min)*
52,6 kg: Loopy Godinez (Meksyk) pokonała Tabathę Ricci (Brazylia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 29-28, 27-30)
57,6 kg: Stephen Erceg (Australia) pokonał Alessandro Costę (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
70,8 kg: Jared Gordon (USA) pokonał Marka Madsena (Dania) przez TKO (prawy sierp & uderzenia) w 1 rundzie (4:42 min)
62,6 kg: John Castaneda (USA) pokonał Kyung Ho Kanga (Korea) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)*
57,6 kg: Joshua Van (Birma) pokonał Kevina Borjasa (Peru) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
66,2 kg: Jamall Emmers (USA) pokonał Dennisa Buzukja (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:49 min)