free templates joomla

Porażka Filipka z najpopulrniejszym brazylijskim influencerem!

FilipekNiestety gala bokserska organizowana przez brytyjską Kingpyn Boxing nie okazała się być szczęśliwą dla naszych reprezentantów. Freak fighterzy Aleksandra "Ms. Danielka" Daniel jak i Filip "Filipek" Marcinek przegrali swoje pięsciarskieskie pojedynki w hali The OVO Arena, w stolicy Londynie w sobotę 22-go kwietnia.

Ze szczególną uwagą przyglądano się Filipowi "Filipkowi" Marcinkowi, który zmierzył się z najpopularniejszym brazylijskim youtuberem Whinderssonem Nunesem. Brazylijczyk jest także jednym z najpopulrniejszych twórców internetowych na świecie. To była wielka szansa na osiągnięcie niebywałej popularności dla Polaka. Udział w turnieju miał zacząć od walki z mega gwiazdą.

"Filipka" zaproszono do Sao Paulo w Brazylii tydzień wcześniej by "dymił" na konferencji. Przeloty i koncert w przededniu tak ważnej gali nie sprzyjały dyspozycji i koncentracji. Polak w pierwszej rundzie próbował nawiązać równorzędną walkę z Whinderssonem. Optycznie prowadził na punkty. Niestety w drugiej rundzie zabrakło agresji i przerywania akcji Whindersona. To nie mogło się dobrze skończyć i "Filipek" został zdemolowany. Był liczony po tym jak znalazł się na deskach. Po trzecim knockdownie sędzia zakończył pojedynek.

Raper oraz zawodnik Fame MMA był zdecydowanie wolniejszy od Brazylijczyka mimo, iż był od Niego zdecydowanie lżejszy. Warto jednak zaznaczyć, iż była to konfrontacja w boksie a Filipek jest raczej przyzwyczajony do walk w MMA. W ostatniej walce m.in. pokonał "Daro Lwa" czyli Dariusza Kaźmierczuka, który mieszka w Londynie, gdzie odbywała się gala Kingpyn.

Bez względu na wynik starcia był to największy freak fight z udziałem polskiego zawodnika. Nunes na swoim Instagramie ma blisko 60 mln followersów a Marcinek ma zaplanowane kolejne starcie z Brytyjczykiem, Nathanem Bartlinem na angielskiej gali. Miejmy nadzieję, że z lepszym skutkiem.

Aleksandra Daniel zmierzyła się z faworytką gospodarzy Elle Brooke. Kibice mogli obejrzeć pięć naprawdę niezwykle wyrównanych rund, po których sędziowie wskazali jednogłośnie iż zwyciężczynią pojedynku została Brooke. Wielu fanów nie zgadza się z tym werdyktem a pod postem federacji pojawiło się mnóstwo komentarzy krytykujących decyzję sędziów i sugerujących, iż Polka została oszukana. Niestety nie zmienia to faktu iż to Brytyjka awansowała dalej w turnieju.

Autor: Artur Kujawski