Nowy i zarazem stary mistrz wagi średniej (185 lbs/83,9 kg) Israel Adesanya (24-2 MMA, 13-2 UFC) po kapitalnej walce w sobotnią noc 8-go kwietnia na UFC 287 w Miami (USA) i znokautowaniu Brazylijczyka Alexa Pereira (7-2 MMA, 4-1 UFC), dał upust swoim emocjom w przemówieniu do wszystkich tych, którzy obserwowali ten wyjątkowy pojedynek.

"Mam nadzieje, że czujecie jak ku**sko jestem szczęśliwy w tym momencie. Nie poczujecie jednak tego jeśli nie zaryzykujecie, jeśli nie postaracie się o to. Kiedy Cię biją, kiedy pier**lą na twój temat, kiedy trzymają nogę na twojej szyi. Jeśli zostaniecie na ziemi to nigdy tego nie rozwiążecie! Pokonajcie swój umysł, poczujecie szczęście, gdy wstajecie z kolan chociaż ten jeden raz w życiu" - stwierdził wyraźnie wzruszony zawodnik i dodał - "Jestem błogosławiony, że czuję to i znowu i znowu i znowu…".

"Chcę, żebyście chociaż raz w życiu poczuli takie szczęście, jakie ja czuję teraz. Być znokautowanym przez życie, ale być pobłogosławionym, aby się odbić. Zemsta jest słodka a wiecie jak lubię czekoladę. Alex jest wielkim mistrzem, ale dzisiaj jest mój dzień, aby przejść do historii. Ofiara stała się myśliwym" - powiedział Izrael po wzięciu pasa.

Autor: Artur Kujawski