free templates joomla

Mariusz Pudzianowski i Mamed Khalidov w starciu legend na KSW 77

Mamed KhalidovNajwiększa polska organizacja walk MMA jaką jest KSW podczas konferencji prasowej ogłosiła hitowe starcie dwóch swoich największych gwiazd Mariusza Pudzianowskiego (17-7 MMA, 17-6 KSW) i Mameda Khalidova (35-8-2 MMA, 19-4-2 KSW), do którego dojdzie podczas gali KSW 77 w Arena Gliwice w Gliwicach w dniu 17-go grudnia br.

O tym pojedynku mowiło się od lat, ale kontekście porównań, dokonań i różnic w sportowej drodze. Jednak pytania o bezpośrednią konfrontację były zbijane przez właścicieli organizacji. To jednak się zmieniło. Szefowie rzucają na szalę swoje najcenniejsze i ostatnie karty.    

Faktem jest, iż obaj są już wiekowymi zawodnikami, ale dziś w modzie są zawodnicy długowieczni o ile prezentują dobrą sportową dyspozycję i oczywiście popularność. Ani jednego ani drugiego obu odmówić im nie można. Wręcz można powiedzieć o Mariuszu Pudzianowskim, iż jest jak wino: im starszy tym lepszy. Khalidov z kolei mimo porażek, nadal chce walczyć i posiada magiczne umiejętności.

Pudzianowski w ostatnim pojedynku z Michałem Materlą był skazywany na porażkę. Od lat wielu "ortodoksyjnych" fanów MMA w naszym kraju nie akceptowało jego klasy sportowej. Jednak to zwycięstwo, zamknęło usta niedowiarkom i przywróciło mit "najsilniejszego człowieka na ziemi" jakim był kiedyś były strongman. Pudzian na przekór, udowadniał, że w tym sporcie z czasem sobie radzi coraz lepiej. Czy na tyle by pokonać byłego mistrza? Jednego już pokonał. Teraz warto czekać na starcie z kolejnym.

Khalidov ma za sobą trudny czas. W ostatnich pięciu walkach wygrał tylko raz, ale dzięki temu zwycięstwu stał się ponownie mistrzem i ponownie stracił pas wagi średniej. Właśnie w średniej był mistrzem i w ostatnim pojedynku z Roberto Soldicem na KSW 65, stracił pas i sporo zdrowia. Jednak nie stracił wiary wielu kibiców, którzy nadal widzą w nim geniusza MMA. Tak jak ze Scottem Askhamem w drugim pojedynku powrócił w wielkim stylu, tak i z Mariuszem, może to zrobić. Wszystko jest możliwe w jego przypadku.

Tak czy tak, niezależnie od wyniku czeka nas wiele emocji i moc spekulacji nim do starcia dojdzie. Być może obu lub któregoś z nich oglądać będziemy ostatni raz. Niczego wykluczyć nie można. Gdyby Mamedowi przytrafiła się klęska jaka była udziałem Michała Materli, to w 90% byłby to koniec kariery. W przypadku Mariusza także końca nie należy wykluczyć. Ma 45 lat i jest zaledwie o trzy lata starszy od Khalidova. Dlatego dobrze, że obie legendy spotkają się ze sobą.

Autor: Tomasz Majewski