W piątek 19 marca w Szklarskiej Porębie odbyła się pięściarska gala MB Boxing Night 9: Spring Punch, podczas której byliśmy świadkami sześciu.. Dziewiąta odsłona gali MB Boxing Night organizowana przez dziennikarza i promotora boksu, Mateusza Borka okazała się udanym widowiskiem dla widzów przed telewizorami. W walce wieczoru Robert Parzęczewski (25-2, 16 KO) podjął rękawice z argentyńskim rywalem Facundo Nicolasem Galovarem (10-5-2, 7 KO).
Było to bardzo ważne jak utalentowany polski fighter wypadnie w pierwszej walce po straszliwym nokaucie z rąk Sherzoda Khasanova we wrześniu 2020. Pojedynek trwający na pełnym ośmiorundowym dystansie okazał się być próbą umiejętności dla 27-latka z Częstochowy.

Obaj mieli coś do udowodnienia i wykazali prawdziwą próbę charakteru w drodze po zwycięstwo. Galovar biorący walkę na ostatnią chwilę, okazał się być mimo wszystko trudnym rywalem dla "Araba". Mimo lekkiej przewagi przeciwnika w niektórych momentach, to właśnie ręka Parzęczewskiego powędrowała ku górze, gwarantując mu tym samym kolejne zwycięstwo w zawodowej karierze.

W podobnej konwencji oczekiwany był powrót Patryka Szymańskiego (20-4, 10 KO), który okazał się być udany. 27- latek po serii czterech porażek z rzędu powrócił udanie na zwycięską ścieżkę nokautując bardzo efektownie niepokonanego dotąd Daniela Bociańskiego (10-0, 2 KO). Bój zakontraktowany na osiem rund, zakończył się w piątej odsłonie po mocnym ciosie zadanym zawodnikowi z Nowego Sącza. Pomimo krótkiej walki Szymański udowodnił swoją wyższość nad rywalem i jest szansa, że to ważny krok ku odbudowie pozycji jaką miał wcześniej, gdy oceniano go jako wielki prospekt.

Rewanżowe starcie w wadze ciężkiej pomiędzy Kamilem Bodziochem (7-1, 2 KO) a Jakubem Sosińskim (3-2, 1KO) ponownie nie wyłoniło lepszego zawodnika. Starcie dostarczyło ogromną dawkę emocji i lawinę potężnych ciosów zadanych z obu stron. Z biegiem czasu pojedynku tempo stawało się coraz wolniejsze, a zwrot akcji z minuty na minutę stawał się zupełnie inny niż na początku. Sędziowie wypunktowali remis.

Pojedynek niepokonanego Bartłomieja Wańczyka (15-0, 7 KO) z Kamilem Młodzińskim (13-5, 4 KO) okazał się jednostronny a nieskazitelny rekord Wańczyka został szybko zweryfikowany. Większą przewagę i obycie w ringu wykazał zawodnik urodzony w Tychach czyli Młodziński. Starcie zostało zakończone w czwartej rundzie przez techniczny nokaut.

W drugiej walce gali MB Promotions swoje sportowe umiejętności sprawdził Tomasz Nowicki (7-0, 2KO) pokonując trudnego przeciwnika Dytro Szczerbyna (9-0-1, 2 KO). Pierwsze dwie rundy pojedynku okazały sie być dość wyrównane, a kolejne już osłony pojedynku były prawdziwą wojną pomiędzy zawodnikami. Skuteczna praca na nogach i kontry pozwoliły Polakowi na wygraną przez niejednogłośną decyzjąsędziów.

Pierwszy pojedynek otwierający kartę walk był starciem kobiet, podczas którego rękawice skrzyżowały Alexas Kubicki (2-0) wraz z Martyną Brauch (0-1). Przebieg całej walki okazał się być ogromną korzyścią dla zawodniczki urodzonej w Kanadzie, bowiem wykazywała się ona dużą przewagą i doświadczeniem względem przeciwniczki. Dwukrotna mistrzyni Polski oraz Kanady pokonała pochodzącą z Włocławka Baruch po decyzji 30:27

Komplet wyników:

Walka wieczoru
Robert Parzęczewski (Polska) pokonał Facundo Nicolasa Galovara (Argentyna) przez decyzję 3-0 (80-72, 80-72, 78-74)

Pozostałe
Patryk Szymański (Polska) pokonał Daniela Bociańskiego (Polska) przez TKO w 5 rundzie
Kamil Bodzioch vs Jakub Sosiński - Remis (57-57, 56-58, 57-57)
Kamil Młodziński (Polska) pokonał Bartłomieja Wańczyka (Polska) przez TKO w 4 rundzie
Tomasz Nowicki (Polska) pokonał Dytro Szczerbyna (Ukraina) przez decyzję 3-0 (58-56, 56-58, 58-56)
Alexas Kubicki pokonała Martynę Brauch przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)

Autor: Daria Majka