free templates joomla

Gwiazda Kickboxingu Benny Adegbuyi pod ciężkimi oskarżeniami w Rumunii!

Benny AdegbuyiNaturalizowany 35-letni rumuńsko-nigeryjski kickboxer Benjamin Adegbuyi (35-6, 20 KO) po wielkim sukcesie na Glory 76 i zdmolowaniu uważanego za najlepszego zawodnika formuły K-1 w ostatniej dekadzie słynnego Badra Hari (106-15,92 KO), może mieć poważne kłopoty prawne. I to wcale nie mniejsze niż kilka lat wstecz jego rywal, który okupił to pobytem w więzieniu.

Jak informuje rumuński portal Ganduli.ro na wniosek niejakiego Ioana-Vasile Pui, który został pobity przez Benny'ego Adegbuyi, wniósł on skargę do SIIJ (Sekcja Badania Zbrodni w Wymiarze Sprawiedliwości) przeciwko trzem sędziom Sądu Najwyższego, oskarżając ich o bezprawne sprzyjanie Adegbuyi, zakończone kasacją orzeczonego wyroku.

Sąd wprost oskarżony jest o bezczelny "wał" prawny. Sprawa o której miała miejsce, aż w 2009 roku, w nocy z 14 na 15 czerwca, w klubie Yax w Cîmpeni w hrabstwie Alba, gdzie doszło do bójki, w której uczestniczył również zawodnik K-1 Benjamin (Benny) Adekunle Miron Adegbuyi. Młody 24-letni wówczas Adegbuyi w towarzystwie przyjaciela i kilku gości przyszedł do klubu, aby świętować swoje urodziny, tyle że wszystko przerodziło się w krwawy skandal, którego ofiarą padł jeden z miejscowych ochroniarzy.

Próbował on rozwiązać konflikt, który rozpoczął się około godziny 3.00 w nocy, gdy dziewczyna jednego z przyszłych oskarżonych kłóciła się z mężczyzną. Ochroniarz otrzymał wówczas znienacka cios w twarz, który go oszołomił. Ioan-Vasile Pui poszedł się do łazienki, aby umyć krew, ale Benjamin Adegbuyi i trzech jego przyjaciół rzuciło się na niego i został brutalnie pobity pięściami i skopany. „Wyprowadzili mnie z łazienki i powalili na ziemię przed wejściem do łazienki, a następnie bili i kopali nieprzytomnego, pozostawiając w stanie nieprzytomności" - powiedział poszkodowany rumuńskim dziennikarzom. Całość zdarzenia została zarejestrowana na kamerach klubu.

"Zanim incydent się zakończył, gdy poszkodowany leżał na ziemi, oskarżeni podchodzili jeden po drugim i kopali go, pozostawiając bez przytomności na ziemi w kałuży krwi” - zostało tak to określone w akcie oskarżenia. "Przez jakąś minutę bili mnie w toalecie, a potem, kiedy mnie wynieśli, przybiegł Miron (red. - Benjamin Adekunle Miron Adegbuyi) i kopnął mnie w głowę. Byłem wtedy nieprzytomny… Trzy dni żywy, trzy dni martwy… Słyszałem, jak lekarz w karetce mówił, że moja głowa nie mieści się już w wiadrze” - opowiedział szczegóły zdarzenia Ioan-Vasile Pui.

Ioan-Vasile Pui w śpiączce, został przewieziony karetką do szpitala w Câmpeni, a stamtąd trafił do specjalistycznego szpitala w Alba. „W następstwie przemocy, poszkodowany Pui Ioan-Vasile doznał urazu twarzoczaszki ze złamaniami kości twarzy i urazami, które spowodowały obrzęku mózgu, z poważnymi objawami neurologicznymi. Wszystkie wymagały ponad 60 dni opieki medycznej i zagrażały życiu poszkodowanego, a możliwe następstwa pourazowe można było ocenić dopiero sześć miesięcy po ekspertyzie” - orzekł lekarz medycyny sądowej.

Benny Adegbuyi nie wiedzieć czemu, został uniewinniony decyzją wydaną przez Najwyższy Sąd Kasacyjny i Sprawiedliwości w 2013 roku, ale Ioan-Vasile Pui, rzucił poważne oskarżenia przeciwko trzem sędziom: „Zeznania świadków zostały sfałszowane i źle zinterpretowane. Ciosy Adegbuyi były ciosami w głowę, przez co zostałem kaleką na całe życie. Proszę, aby Prokurator Generalny skierował tę sprawę do ponownego rozpoznania. Są to poważne akty korupcji i przestępstwa w sądzie” - brzmią zdania ze skargi byłego pracownika ochrony i zdaje się, że nie są bezpodstawne.
 
Adegbuyi ryzykuje wznowienie sprawy karnej, w której jest oskarżony o okaleczenie ochroniarza. Pierwotnie został skazany na karę więzienia, ale trzech sędziów Sądu Kasacyjnego  uniewinniło go. Jednak teraz zostało to zgłoszone do SIIJ (Sekcja Badania Zbrodni w Wymiarze Sprawiedliwości), instytucji, gdzie ofiary wnoszą o ponowne rozpatrzenie sprawy. Ta droga może doprowadzić do wznowienia procesu Benny'ego Adegbuyi i ostatecznego zobowiązania do wykonania kary pozbawienia wolności. A jest to nie byle jaki wyrok. Oskarżony wraz ze swoimi przyjaciółmi miał postawiony zarzut usiłowania zabójstwa i kilka drobniejszych. Został skazany na siedem lat i sześć miesięcy więzienia.

Według Ioan-Vasile Pui, trójka sędziów Najwyższego Sądu Kasacyjnego i Sprawiedliwości zrobiło wszystko, aby sprzyjać Benjaminowi Adegbuyi, a zeznania świadków obecnych w klubie Yax zostały „sfałszowane” i „źle zinterpretowane”. Ponadto były ochroniarz zwraca się do Prokuratora Generalnego Rumunii o pilną interwencję i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia, zarzucając „poważne akty korupcji” i „przestępstwa w wymiarze sprawiedliwości”.

Ioan-Vasile Pui nie może już dłużej utrzymywać swojej rodziny, teraz cierpi na poważną niepełnosprawność w wyniku bójki, której ofiarą stał się w klubie i jest bezrobotny. Były ochroniarz wysuwa bardzo poważne zarzuty - „nadużycie stanowiska”, „zaniedbania w pracy” i „stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej przy Sądzie Najwyższym” - przeciwko trzem sędziom Sądu Kasacyjnego, Corinie Jîjîie, Lucianie Rog i Lavinia Valeria Lefterache.

Twierdzi w skardze złożonej w grudniu ubiegłego roku, że uniewinnienie Benjamina Adegbuyi było wynikiem „manipulacji” dowodami w aktach, chociaż dowody te były „jasne i oczywiste”. Były ochroniarz klubu Yax z Câmpeni w okręgu Alba stwierdza w skardze przesłanej do SIIJ, że zawodnik Benjamin Adegbuyi „okaleczył go na całe życie” w wyniku tej agresji, ale „uciekł bez rzetelnego procesu na podstawie dowodów” w aktach.

Fighter Benjamin Adegbuy przybył do Bukaresztu i od przestępcy, który pobił i okaleczył mnie na całe życie, stał się sportowcem wyczynowym, „Panem Gentlemanem”. Uciekł bez rzetelnego procesu opartego na dowodach do Wysokiego Sądu Kasacyjnego i Sprawiedliwości. Od 2013 roku do dziś nie otrzymałem żadnego odszkodowania, a ten „elitarny sportowiec” jest gwiazdą telewizyjną i zapraszany do pokazów, jakby był bohaterem, człowiekiem z moralnością i wartościami, a jest przestępcą, z rejestrami karnymi za oszustwo i skazanie. Dzięki niemu jestem bezrobotny i żyję z ciężką niepełnosprawnością, bez pomocy i dochodów, aby móc wyzdrowieć. Moje życie zostało zniszczone przez osobę w klubie Yax, która zażywała narkotyki i działała jak bandzior. Możecie zobaczyć nagranie, w którym uderzył mnie dwa razy w głowę, poważnie, zostawiając mnie w kałuży krwi” - zarzuca Ioan-Vasile Pui w skardze skierowanej do SIIJ.

"Ciosy Adegbuyi były ciosami w głowę, przez co zostałem kaleką na całe życie. Niedopuszczalne jest, aby nie był ukarany, ponieważ zniszczył moje życie, mnie, moją rodzinę. Taka rzecz musi zostać ukarana, a nie uniewinniona. Chwalił się, że zapłacił Wysokiemu Sądowi Kasacyjnemu i Sprawiedliwości za uniewinnienie. Dlaczego nie dał mi odszkodowania? Bo nie zakładał tego jako przestępca i po swoich ciosach zostawił mnie w kałuży krwi. Uciekł i wolał zapłacić sędziom, aby pozbyć się przestępstw" - brzmi dramatyczna skarga człowieka, który nie doczekał się ani przeprosin ani rekompensaty.

Adegbuy wiedzie życie gwiazdy, żyje w luksusie, a ja żyję w biedzie z poważną niepełnosprawnością i muszę każdego dnia widzieć tego, który zrujnował mnie na całe życie, we wszystkich kanałach telewizyjnych, jako wielkiego moralistę i sportowca. Nie przeprosił i nie przypuszczał, że z powodu uderzeń w głowę ktoś jest dziś kaleką i nie może już dłużej utrzymywać rodziny. Zostałem okaleczony i pobity przez Benjamina Adegbuyi, a teraz muszę widzieć w telewizji tego, który mnie okaleczył i zniszczył moje życie, promowanego jako przykład dla dzieci i społeczeństwa. Trudno zauważyć, że nikt mi nie pomaga i nie osądza ponownie tej sprawy. Jestem zdruzgotany, gdy Adegbuyi staje się gwiazdą. Czy fani i firma Glory wiedzą, że okaleczył człowieka na całe życie, nigdy nie poniósł konsekwencji swojego czynu i nigdy nie przeprosił?”.

Na pewno ta sprawa stała się głośna w Rumunii, dzięki prasie i także częściowo sukcesom jaki odniósł Adegbuyi, który wcześniej był mistrzem rumuńskiej organizacji Superkombat, walczył na K-1 World Grand Prix 2012 w Japonii a teraz święci sukcesy w Glory Kickboxing. Faktycznie urodzony w Cluj-Napoca zawodnik, którego matka jest Rumununką a ojciec Nigeryjczykiem nosi przydomek "Mister Gentleman" - co w zestawieniu z powyższą sprawą może budzić irytację nie tylko poszkodowanego. Wcześniejszy przydomek to "Hammer" (młot - ang.) i do tamtego czasu chyba bardziej znamienny w przypadku mierzącego 198 cm i ważącego ok. 120 kg zawodnika.

Paradoksem jest to, że jego ostatni rywal Badr Hari miał podobną sprawę i został osądzony przez holenderski wymiar sprawiedliwości. Nie pomogły mu żadne wstawiennictwa, kombinacje czy uniki. Hari poniósł karę, ale jak mówią: "co kraj to obyczaj" a Rumunia należy do najbardziej skorumpowanych krajów Europy, chociaż i tu się coś zmienia. Zobaczymy to na przykładzie tej sprawy na ile.