free templates joomla

Skandalista MMA i Muay Thai Vyatcheslav ''Ryży Tarzan'' Datsik znowu na wolności!

Vyatcheslav Datsik Kolejne wyjście na wolność zanotował rosyjski weteran Muay Thai i MMA Vyatcheslav Datsik (5-9) zwany "Ryżym Tarzanem". Tym razem Tośnieński sąd grodzki Leningradzkiego Rejonu (Sankt Petersburg) okazał się wyjątkowo łagodny dla będącego w stanie recydywy szalonego zawodnika, któregoi wyczyny przeszły do legendy. Dacyk (z rosyjskiego - przyp. red.) odsiedział kilka miesięcy z rocznego wyroku, jaki zapadł w czerwcu br. Jego adwokatka zapowiada powrót do walk. Być może dojdzie do walki z drugim skandalistą Alexandrem Emelaienko, który też tego pragnie.

Ostatni wyrok otrzymał nie tylko Dacyk, ale i i jego wspólnik Dmitrij Wieczkin. Obaj dostalii po roku w surowym reżimie karnym. Powodem był incydent wydarzył się 22 grudnia 2019 roku. Jak powiedziała małżonka Dacyka Wiktoria, do ich domu w okręgu leningradzkim przyszedł człowiek, który wcześniej wykonywał u nich remonty daczy i powiedział, że natychmiast musi przedostać się do sąsiedniej Estonii. Po wypiciu wódki z Datsikiem poprosił o pomoc.

Obu złapano w łódce podczas próby nielegalnego przedostania się przez granicę. Nie była to pierwsza eskapada "Ryżego Tarzana", który w 2010 roku po ucieczce z więziennego oddziału psychiatrycznego przedostał się do Norwegii i także został skazany w tym kraju, co niezwykle sobie chwalił. Jego przygody śledziły miliony Rosjan.

Vyacheslav Datsik jest byłym zawodnikiem i radykalnym nacjonalistą. Podczas kariery walczył nie tylko z rywalami, ale także z kibicami, sędziami czy trenerami rywali. Kilka razy wywołał awantury na eventach, co spowodowało, iż żaden organizator nie chciał brać na siebie odpowiedzialności za jego występy. Zasłynął pierwszą walką MMA, w której znokautował przyszłego mistrza UFC Andreia Arlovskiego z Białorusi. Potem związał się z ideami nazistowskimi w skrajnej rosyjskiej wersji, twierdząc np., że wysyła ekipy zabójców na zachód Europy.

W 2007 roku został zatrzymany za napad rabunkowy na sklep z telefonami komórkowymi. W więzieniu został uznany za obłąkanego i wysłany do obowiązkowego leczenia. Datsik uciekł ze specjalnego szpitala do Norwegii w 2010 roku, gdzie szukał azylu. Na posterunek zgłosił się z bronią i został aresztowany. Twierdził, że ludzie Putina namawiali go do zabójstwa czeczeńskiego działacza niepodległościowego Achmeda Zakajewa. W 2011 r. Norwegia odrzuciła jego błagalny wniosek o pozostawienie w więzieniu w Norwegii i wysłała go do Rosji. W "Matuszce Rasiji" został skazany na pięć lat więzienia. Opisana część przebogatej historii wielbiciela boga Swarożyca, to tylko ułamek jego kariery.

Ostatni dramatyczny pojedynek stoczył Dacyk tuż przed aresztowaniem na gali Tatneft Cup 2019, gdzie przy kilkumilionowej publiczności w rosyjskiej TV i na antenie stacji Fight Box HD posłał na deski samego Jerome Le Bannera. Ostatecznie Francuz znokautował ważącego 150 kg rosyjskiego zawodnika, ale Dacyk pokazał się z przyzwoitej strony i z dużym szacunkiem odnosił się do JLB. Zapewne wkrótce usłyszymy o kolejnej walce "Ryżego Tarzana", bo publiczność go chce i on sam nie da o sobie zapomnieć.