free templates joomla

Mateusz Głuch vs Nassourdine Imavov - polsko - francuskie starcie walką wieczoru na TFL 18!

TFL 18 Organizacja Thunderstrike Fight League swoją kolejną galę TFL 18 zorganizuje 28 września 2019 w Kozienicach, w województwie mazowieckim. Podczas tego wieczoru będziemy mogli zobaczyć trzynaście pojedynków w formule MMA oraz jedną walkę na zasadach K-1. W walce wieczoru Mateusz Głuch (6-5) zmierzy się z  Nassourdine Imavovem (4-2), a stawką pojedyku będzie pas mistrzowski organizacji TFL w wadze do 77 kilogramów.

TFL 18 Niepokonany w TFL Mateusz Głuch w walce o międzynarodowy pas mistrzowski organizacji, zmierzy się z niezwykle utalentowanym, młodszym z braci Imavov, Nassourdinem. Reprezent uznanego klubu MMA Factory Paris, może pochwalić się wnoszącą passą dwóch zwycięstw z rzędu. Urodzony w Dagestanie zawodnik w międzynarodowych starciach reprezentuje Francję, której jest obywatelem. Głuch, podopieczny trenera Giermana Anfinogenova z RKT Radom, efektownie wygrał trzy walki pod szyldem TFL i wrócił w imponującym stylu ze sportowej emerytury.

"Uważam że jest to jedno z najciekawszych zestawień w historii organizacji TFL. Z jednej strony Polski weteran z bogatą przeszłością w sportach walki, a z drugiej strony młody Rosjanin, głodny sukcesu reprezentant uznanej usportowionej rodziny. Brat Imavova pokrzyżował plany czołowym polskim zawodnikom, dlatego będzie to swojego rodzaju rewanż. Mateusz zawsze zapowiadał, że nie odda łatwo młodzieży pola do popisu. Tak więc szykuje się walka z wieloma podtekstami, a stawką jest pas Mistrzowski Organizacji TFL. Naszymi mistrzami są: Michał " Lord" Oleksiejczuk, Cezary "Lubelski Czołg" Kęsik, Hubert Szymajda i Jakub Piesiewicz. 28 września poznamy pierwszego mistrza TFL kategorii półśredniej". - mówi organizator gali, promotor JS Promotion, Jacek Sarna.
 
TFL 18
W co-main event gali reprezentant klubu Cross Fight Radom, Jakub Ozga, w drugim zawodowym pojedynku w organizacji TFL, skrzyżuje rękawice z przedstawicielem Grappler Grudziadz, Tobiaszem Lewandowskim. Obaj zawodnicy są niepokonani i efektownie otworzyli drzwi w zawodowej karierze.

"Pierwotnie rywalem Oziego miał być doświadczony Brazylijczyk, jednak w trakcie negocjacji okazało się, że przed TFL podpisał kontrakt na dwie walki. Nie mogę pozwolić na to, żeby dwa tygodnie przed galą narażać się na kontuzję i szukanie rywala na last minute. Obóz Tobiasza Lewandowskiego zabiegał o tą walkę, w dobrym mocnym stylu wygrał w zawodowym debiucie więc możemy być pewni mocnego stracia." - mówi organizator TFL, Jacek Sarna.

Podopieczny trenera Leszka Kulika zapowiada zwycięstwo. "Nazwisko rywala nie ma dla mnie znaczenia. Wchodzę do klatki i liczy się tylko zwycięstwo. Zdaje sobie sprawę że Tobiasz będzie świetnie przygotowany ale ja również. Wchodzę do klatki po kolejny skalp."- zapowiada Jakub Ozga.

TFL 18

Kolejnym pojedynkiem jest zestawienie debiutującego w TFL reprezentanta Madness Marga - Puławy Fight Club, Adama Filipka oraz charyzmatycznego Krystiana Krawczyka.

"Dwie tykające bomby w klatce TFL i nietuzinkowe osobowości to gwarancja wielkiego show. Krawczyk to uznana marka w TFL więc zapowiada się piękny pojedynek. Krystian jest podrażniony po ostatniej gal TFL i przerwaniu pojedynku. Filipek nie ma kompleksów , jest pewny siebie i zdeterminowany jak nigdy dotąd. Niech wygra lepszy." - zapowiada organizator TFL, Jacek Sarna. Pojedynek odbędzie się w limicie do 66 kg.

Podczas gali TFL 18 dojdzie do długo oczekiwanego powrotu. Reprezentant Warszawy, Grzegorz Sanecki wraca do oktagonu i zadebiutuje pod szyldem TFL. Jego rywalem będzie białoruski komandos, znany z występu w TFL solidny Vladim Yakshuk. Będzie to konfrontacja dwóch odmiennych stylów walki. Polak to świetna szkoła boksu natomiast Białorusin to przedstawiciel sambo.

"Witam na pokładzie Grzegorza Saneckiego. Myślę że nadajemy na podobnych falach więc zapowiada się owocna współpraca. To bardzo mocny zawodnik z dobrym rekordem. Dywizja 77 kg została wzmocniona solidnym nazwiskiem." - komentuje organizator, Jacek Sarna.

TFL 18
W kolejnym międzynarodowym starciu kibice obejrzą konfrontację kobiet w limicie wagowym do 57 kg. Podopieczna trenera Łukasza Grochowskiego z klubu Dziki Wschód Biała Podlaska/Ek BJJ, Katarzyna Biegajło skrzyżuje rękawice z reprezentantką Hiszpanii, Marią Gonzalez. Dla obydwu Pań będzie to czwarty zawodowy pojedynek w formule MMA.

"Mam nadzieję że tym razem się uda. Zapraszam wszystkich kibiców na mój długo wyczekiwany powrót. Dam z siebie wszystko". - zapowiada Katarzyna Biegajło.

W Polsko - Ukraińskim starciu kibice zobaczą niepokonanego w zawodowym MMA Artura Berezowskyiego, skrzyżuje rękawice z przedstawicielem Spartakus Rzeszów, Mateuszem Makarowskim. Pojedynek zakontraktowany jest w limicie kategorii lekkiej do 70 kg.

Niezwykle ciekawie zapowiada się pojedynek reprerezentanta Berkut WCA Fight Team Warszawa, Michała Tarabańki z przedstawicielem Brawler Fight Club Końskie, Gerardem Bąkiem, którzy stoczą pojedynek w umownym limicie do 80 kg. Pierwotnie rywalem Gerarda Bąka miał być Ukrainiec Vitaly Dzus, lecz dwa tygodnie przed galą doznał złamania żebra i został wykluczony ze startu.

"Możemy liczyć na świetny pojedynek. MMA bywa przewrotne. Na jednej z poprzednich edycji TFL zakontraktowany Michał Tarabańka doznał kontuzji i nie mógł walczyć. Teraz wchodzi na zastępstwo i uzupełnia kartę walk TFL 18. Rachunki mamy więc wyrównane." - komentuje Jacek Sarna.

TFL 18
Reprezentant klubu Stalker Team Kozienice, Mateusz Wit już 28 września przed własną publicznością zmierzy się z przedstawicielem Szkoła Walki Drwala Kraków, Dominikiem Wydrą. Pojedynek odbędzie się w umownym limicie do 74 kg. Dla podopiecznego trenera Tomasza Staluszki z Kozienic będzie to debiut w organizacji TFL.

"Mateusz Wit to ambitny zawodnik, który nie obawia się dużych wyzwań. Jego rywal kilkukrotnie był zmieniany. To jednak nie ma dla niego znaczenia. Da z siebie wszystko." - mówi trener Stalker Team Kozienice, Tomasz Staluszka.

Reprezentant klubu Brawler Fight Club Końskie, Artur Krawczyk po bogatej amatorskiej karierze zadebiutuje w zawodowej klatce organizacji TFL. Na przeciw niego stanie obyty w profesjonalnym MMA, przedstawiciel krakowskiej Szkoły Walki Drwala, Marcin Zając. Dla podopiecznego Kamila Zawarskiego będzie to czwarty zawodowy bój w karierze. Pojedynek odbędzie się w limicie wagowym kategorii lekkiej do 70 kg.

Brajan Jedryszczak, reprezentant klubu Cross Fight Radom, podczas osiemnastej odsłony gal TFL skrzyżuje rękawice z przedstawicielem Rawskiego Klubu Karate Kyokushin, Jakubem Klasztornym. Dla zawodników będzie to debiut w oktagonie organizacji TFL. Pojedynek zakontraktowany jest w limicie kategorii lekkiej do 70 kg.

TFL 18
Reprezentantka klubu Waleczna Lubelszczyzna Lublin, Olena Shydlovska zmierzy się z doświadczoną w sportach uderzanych przedstawicielką Gameness Team Poznań, Dorotą Norek. Pojedynek zakontraktowany jest w limicie do 66 kg. Dla obydwu Pań będzie to debiut w klatce organizacji TFL.

"To zestawieniale jest najbardziej tajemnicze ze wszystkich jak dotąd ogłoszonych. Obie zawodniczki stoczą pierwszą walkę pod banderą TFL. Na pierwszy rzut oka widać olbrzymią przewagę fizyczną młodej Oleny Shydlowskiej. Jednak MMA jest tak nieprzewidywalnym sportem , że warunki fizyczne często nijak się mają do postawy w klatce. Ta walka dodaje kolorytu w dywizji kobiet." - mówi Jacek Sarna.

Adrian Krogulec, reprezentant Klubu Stalker Team Kozienice, zmierzy się przedstawicielem Szkoły Walki Drwala Kraków, Maciejem Ziemskim. Pojedynek zakontraktowany jest w umownym limicie do 80 kg. Dla podopiecznego trenera Tomasza Staluszki będzie to debiut przed własną publicznością.

"Zawodnicy klubu Stalker Team Kozienice ciężko trenują ale wiemy, że czeka nas ciężkie zadanie. Przed Adrianem zawodnik z uznanego krakowskiego klubu , który będzie chciał wygrać tak samo mocno jak my. Podopieczny pierwszego Polaka walczącego dla UFC, Tomasza Drwala. MMA to jeden z najbardziej nieprzewidywalnych sportów walki. Niech wygra lepszy". - komentuje trener oraz założyciel klubu Stalker Team Kozienice, Tomasz Staluszka.

TFL 18
Reprezentant Stalker Team Kozienice, Hubert Strzelczyk skrzyżuje rękawice z przedstawicielem krakowskiej Szkoły Walki Drwala, Jackiem Buczko. Pojedynek odbedzie się w limicie wagowym 77 kg. Dla podopiecznego trenera Tomasza Staluszki, będzie to debiut przed własną publicznością z najbardziej wymagającym rywalem w swojej karierze.

"To będzie niesamowicie interesująca walka. Zawodnik z Krakowa mierzy aż 193 cm co będzie jego wielką przewagą w zasięgu podczas tej walki. Jak zawodnik z Kozienic zniweluje lepsze warunki swojego rywala tego dowiemy się już 28 września! Jednego możemy być pewni że doping dla Huberta Strzelczyka będzie tego dnia niesamowity." - komentuje Jacek Sarna.