free templates joomla

UFC 155: Brunson zastąpi Karlosa Vemolę w walce z Lebenem!

Derek BrunsonByły zawodnik Strikeforce, Derek Brunson (9-2 MMA, 0-0 UFC) zadebiutuje w UFC podczas gali UFC 155, która odbędzie się 29 grudnia w Las Vegas. Jego pojawienie się w UFC związane jest z kontuzją odniesioną przez Karlosa Vemolę (9-3 MMA, 2-3 UFC). Brunson zmierzy się z Chrisem Lebenem (22-8 MMA, 12-7 UFC).

Co prawda UFC nie wydało jeszcze oficjalnej informacji, ale obaj zawodnicy zgodzili się na to, aby zawalczyć na ostatniej gali 2012-go roku.

Brunson w walce z Lebenem będzie chciał odbudować swoją pozycję pod dwóch porażkach z rzędu. Przegrał przez nokaut z byłym mistrzem Strikeforce, Ronaldo "Jacare" Souzą w sierpniu tego roku, a w przedostatnim starciu przegrał z niedawnym oponentem Mameda Khalidova, Kendallem Grove przez niejednogłośną decyzje. Stawką był pas regionalnej organizacji ShoFight w wadze średniej.

Brunson jest kolejnym zawodnikiem, który w związku z pewnym upadkiem organizacji Strikeforce przenosi się do Ultimate Fighting Championship. Ostatni event pod banderą Strikeforce odbędzie się 12 stycznia 2013r. Od tego dnia organizacja kończy swój wieloletni byt na światowym rynku MMA.

Chris Leben wraca po rocznej dyskwalifikacji spowodowanej braniem leków na zatrzymanie bólu. Była to dla niego druga "wpadka" dopingowa. W czasie dyskwalifikacji Leben leczył się z uzależnień i twierdzi, że dzięki terapii stał się wolnym człowiekiem.

"Starałem się zmienić swoje wieloletnie przyzwyczajenia związane z moim zachowaniem i przyzwyczajeniami. Od czasu terapii zacząłem doceniać moje życie, zmieniłem moje podeście do pewnych spraw. Zobaczyłem czego naprawdę potrzebuję. Cieszę się, że nie muszę wstawać każdego dnia z gigantycznym kacem. Jestem coraz silniejszy."

Miejmy nadzieję, że problemy Lebena nigdy już się nie powtórzą i po rocznej karencji powróci odrodzony niczym feniks z popiołów. Wielkie brawa należą się za podjęcie walki Brunsonowi, który może przegrać trzecią walkę z rzędu. Do starcia dojdzie już za 10 dni, więc obaj zawodnicy nie mają zbyt wiele czasu na przygotowanie. Zupełną niewiadomą pozostaje dyspozycja Brunsona.