Organizacja Bellator MMA oficjalnie poinformowała już o kontuzji chorwackiej gwiazdy Mirko Cro Copa Filipovica (36-11-2 MMA, 0-0 BMMA) przed galą Bellator 200, która czeka nas już 25-go maja w Londynie w stolicy Wielkiej Brytanii. 41-letni legendarny Chorwat miał zmierzyć się tam w rewanżu z Amerykaninem Royem Nelsonem (23-15 MMA, 1-1 BMMA) w walce wieczoru.

Informacja spadła na wszystkich jak grom z jasnego nieba i trzeba przyznać, że mimo świetnej obsady gali na The SSE Arena to ogromny cios dla kibiców, dla których Mirko jest jest bożyszczem. On sam dał krótkie oświadczenie o całej sytuacji i wygląda na to, że sprawa jest poważna i jest to nawrót kontuzji z jką się borykał od wielu lat.

"Wybaczcie mi, drodzy przyjaciele, że nie będę w stanie walczyć w ten weekend. W piątek zostałem kontuzjowany w kolano podczas treningu, a teraz mam operację, i jak tylko się pozbieram, mam nadzieję walczyć z Royem Nelsonem. Przepraszam Roya, wiem, że ciężko pracował przed naszą walką" - napisał Mirko na instagramie.

Na razie nie jest wiadome czy orgnizacja ma jakiś warian awaryjny dla Amerykanina i najprawdopodobniej nie, ale wstępnie wiadmo, iż walką wieczoru będzie starcie mistrza wagi średniej Rafaela Carvalho (15-1 MMA, 6-0 BMMA) i challengera Gegarda Mousasi (43-6-2 MMA, 1-0 BMMA). W innym ciekawym starciu Michael Page (12-0 MMA, 8-0 BMMA) zmierzy się z Davidem Rickelsem (19-4 MMA, 11-4 BMMA) w co-main-event.