205 tysięcy dolarów grzywny i odebranie licencji do marca 2019 roku, to kara jaką otrzymał były mistrz UFC wagi półciężkiej 30-letni już dziś Jon Jones (23-1 MMA, 17-1 UFC) ze strony California State Athletic Commission (CSAC) czyli Stanowej Komisji Atletyki stanu Kalifornia, nadrzędnego organu nad sportem USA w tym stanie.

Kara to pokłosie po gali UFC 214, gdzie po raz kolejny pokonał tym razem przez nokaut Daniela Cormiera w końcu lipca 2017 roku. Amerykanin poddany kontroli okazał się mieć w moczu metabolity turinabolu. Mimo żarliwej obrony - okazało się że nie ma opcji na przywitanie gości.

Pierwotnie kara miała wynieść ok. 4 lat, jednak komisja pod wodzą Andy Fostera, zlitowała się nad najmlodszym mistrzem UFC jaki zdobył pas organizacji i prawdopodobnie czeka go rok przerwy. On sam nie potrafił wyjaśnić w jaki sposob w organiźmie znalazła się substancja.